Paulo Sousa w kraju nad Wisłą już na zawsze zostanie zapamiętany. Jednak skojarzenia z Portugalczykiem nie będą ani trochę pozytywne. Nie dość, że pod jego wodzą reprezentacja Polski całkowicie zawiodła na mistrzostwach Europy, to w dodatku koniec przygody Sousy z biało-czerwonymi odbił się szerokim echem w piłkarskim świecie.
Bezlitosna ocena Sousy. Pojawiła się dobitna opinia
Na trzy miesiące przed barażami o mistrzostwa świata Portugalczyk ni stąd ni zowąd postanowił porzucić reprezentację. Choć początkowo wydawało się, że głosy łączące go z Flamengo są jedynie plotkami, pod koniec grudnia ubiegłego roku Sousa uciekł do Brazylii. Polscy kibice nie zostawili na trenerze suchej nitki i mocno go krytykowali.
PSG znowu dokona rewolucji? Media są pewne, dojdzie do kluczowej zmiany
Z krytyką Sousa musi radzić sobie również w Kraju Kawy. Klub z Rio de Janeiro to jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w Brazylii. Fani nastawieni są na nieustanną walkę o trofea, co na razie zupełnie nie współgra z rzeczywistością. Już od jakiegoś czasu mówi się, że postawa drużyny prowadzonej przez Sousę jest mizerna.
Sousa w ogniu krytyki. Padają coraz bardziej ostre opinie
Flamengo w dotychczasowych pięciu spotkaniach zdobyło zaledwie pięć punktów. Ostatnia rywalizacja z Botafogo zakończyła się porażką zespołu prowadzonego przez Sousę i znów stało się to pretekstem do ataków na szkoleniowca. - Nie widziałem, żeby Flamengo dobrze grało w derbach - ocenił Renato Mauricio Prado, dziennikarz UOL. W swojej opinii posunął się nawet dalej.
- Nie mam nic na rozgrzeszenie Sousy. Drużyna pod jego wodzą nie prezentuje się dobrze. Jego praca jest okropna, nie ma innego przymiotnika, który lepiej by to określił - dodał brazylijski dziennikarz. Media podkreślają, że Flamengo od 2003 roku tylko trzykrotnie rozpoczęło sezon gorzej niż obecnie. Nie jest to najlepsza ocena pracy Sousy.