Krzysztof Piątek

i

Autor: MARCIN GADOMSKI / SUPER EXPRESS Krzysztof Piątek

Piątek nie wykonał cieszynki na meczu Polska - Izrael. Ostra reakcja dyrektora TVP Sport

2019-06-11 8:42

Powoli opadają emocje po fenomenalnym występie reprezentacji Polski przeciwko Izraelowi. Biało-czerwoni strzelili rywalom cztery bramki i mają już pięć punktów przewagi w tabeli grupy G. Pierwszego gola dla kadry zdobył Krzysztof Piątek. Tuż po nim, część kibiców zaczęła szukać teorii spiskowych.

Robert Lewandowski znakomicie podał w pole karne, tam piłkę przejął Tomasz Kędziora, który wyłożył ją do Krzysztofa Piątka, a ten huknął pod poprzeczkę. W taki sposób Polacy otworzyli wynik spotkania z Izraelem. Na trybunach rozpoczęła się szalona radość, a piłkarze ruszyli do narożnika, by cieszyć się ze zdobytej bramki.

Kibice przed telewizorami, niestety, nie mieli okazji tego zobaczyć. Kamera niespodziewanie przeniosła się na cieszącą się ławkę rezerwowych, a fani momentalnie zaczęli szukać teorii spiskowych. Czy obawiano się, że strzelające rewolwery supersnajpera Milanu i reprezentacji wywołają międzynarodowy skandal?

Część osób wyśmiewała poprawność polityczną, a inni krytykowali nadawców za cenzurę. Ataków nie wytrzymał Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport, który ostro odpowiedział na takie zarzuty. - Jeżeli ktoś sugeruje, że TVP Sport ocenzurował cieszynkę Krzysztofa Piątka to jest niespełna rozumu. Miłego wieczoru - napisał, wrzucając wymowne wideo.

Inni kibice twierdzili, że Piątek zrezygnował z cieszynki z powodów poprawności politycznej i chęci uniknięcia niepotrzebnego zamieszania. Choć kibice piłki nożnej dobrze wiedzą, że jest to jego standardowa radość po golu, to skandal, który mógłby wybuchnąć jest mu kompletnie niepotrzebny.

Co najważniejsze, decyzję o rezygnacji z tego miał podjąć sam. Wątpliwości w tej sprawie rozwiał dziennikarz Weszlo.com, Krzysztof Stanowski. - Tym samym okazuje się, że Krzysztof Piątek miał niezwykle dobrą intuicję, by nie dać się wplątać w tę gównoburzę i jednorazowo (z własnej woli) dał spokój z pistoletami - napisał na Twitterze.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze