Jako dziecko Kuba Błaszczykowski przeszedł bardzo wiele. Na jego oczach ojciec zabił matkę, a trauma długo nie pozwalała mu normalnie funkcjonować. Ale przez to od dawna pomaga potrzebującym, młodym ludziom. Założył fundację "Ludzki Gest", sam też często udziela się charytatywnie.
I ostatnio zrobił to po raz kolejny. Kilka tygodni temu pożyczył Wiśle Kraków milion złotych. Klub go szybko spłacił, ale piłkarz nie zdecydował się przyjmować naliczonych odsetek. Te pieniądze wykorzystał natomiast na wsparcie młodych kibiców z domów dziecka i innych placówek opiekuńczych. Zafundował im bowiem bilety na mecz Wisła Kraków - Górnik Zabrze!
Zrobił to po cichu, bo sprawa wyszła na jaw dopiero teraz, a spotkanie odbyło się przecież w minioną sobotę ("Biała Gwiazda" wygrała 3:0). Ale Błaszczykowski wielokrotnie już udowadniał, że dla niego rozgłos nie jest ważny. Kluczowa jest pomoc potrzebującym.
To nie pierwszy raz, gdy piłkarz VfL Wolfsburg w ten sposób pomaga młodym ludziom z domów dziecka. W październiku 2017 roku dzięki jego inicjatywie aż 400 biletów na mecz Wisły Kraków z Legią Warszawa trafiło właśnie do takich placówek.