Korzystając z okazji, że reprezentacja Polski miała zgrupowanie i Robert Lewandowski musiał przylecieć do ojczyzny, w podróż do kraju nad Wisłą udała się również jego żona, Anna wraz z córkami. W niedzielę trenerka fitness miała okazję odwiedzić swoją mamę i spędziła miłe chwile w rodzinnym towarzystwie, o czym sama napisała na Instagramie.
Anna Lewandowska przeżyła koszmar. Jej córka trafiła do szpitala, za nią ciężka doba
Anna Lewandowska przeżyła trudne chwile. Teraz postawiła na odstresowanie
- To była fajna, rodzinna niedziela. Zawsze doceniam ten czas. Bo co w dzisiejszym życiu może być ważniejsze niż rodzina i zdrowie! - napisała w opisie do fotografii, które przedstawiały chwile spędzone z córkami. Niestety, niedługo później Lewandowska musiała zmierzyć się z okolicznościami trudnymi dla każdego rodzica.
Na Instastories napisała, że wraz z jedną z córek wylądowała w szpitalu. - Jako ambasadorka programu SKS miałam dziś wspierać aktywność fizyczną dzieci na warszawskim Torwarze. Ale niestety los pokrzyżował nasze plany… To była ciężka doba. Na szczęście wracamy już do zdrowia. Zdrowia nam wszystkim życzę! - opisała całą sytuację w mediach społecznościowych.
Wiele wskazuje na to, że wszystko jest już w porządku, bo niedługo potem Lewandowska opublikowała nagranie już z Hiszpanii, co oznaczałoby, że wróciła do Katalonii. Niedawno natomiast pokazała zdjęcie z "porannej kosmetyki". Na twarzy Lewandowskiej jest różowa glinka. - Ta glinka jest genialna! Antystresowa - można przeczytać w opisie fotografii.

i