26 grudnia, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, Sousa wykonał telefon, po którym stracił w Polsce całą sympatię. Poprosił wówczas Cezarego Kuleszę o rozwiązanie kontraktu, bowiem za plecami polskiej federacji dogadał się z brazylijskim Flamengo. Przed Portugalczykiem postawiono jasny cel – awans na mistrzostwa świata. Tymczasem 51-letni trener zdezerterował na niespełna trzy miesiące od barażowego starcia z Rosją. Zapewniał wcześniej o jedności, byciu rodziną, a na pierwszej konferencji cytował Jana Pawła II. Ostatecznie zdradził swoich piłkarzy, których nawet nie poinformował o chęci zmiany pracy. Nie pożegnał się z nimi twarzą w twarz i ciężko uwierzyć, by takie spotkanie miało kiedykolwiek miejsce. Zawodnicy poczuli się oszukani i zdradzeni, a najlepszym komentarzem jest fakt, iż Kamil Glik zablokował Sousę w swoim telefonie. Były selekcjoner Biało-Czerwonych nie przejmował się jednak takimi drobnostkami, gdyż oddał się pracy we Flamengo.
Początek końca Sousy we Flamengo?
W brazylijskich mediach jest głośno o metodach nowego trenera Flamengo. Treningi rozpoczynają się o 8 rano, co jest sporą zmianą, bowiem wcześniej zwyczajowo miało to miejsce dwie godziny później. W dni treningowe zawodnicy spożywają posiłki w centrum szkoleniowym klubu, a w dni meczowe na terenie słynnego stadionu Maracana. Milton Neves przekazał, że piłkarze nie czują się z zasadami Sousy zbyt dobrze.
- W porze lunchu zawodnicy nie mogą wnosić telefonów na stołówkę. Te drobne rzeczy ich zdenerwowały – twierdzi brazylijski dziennikarz. Z kolei „Record” poinformowało o niepokojących głosach z szatni Flamengo. Zdaniem tego medium piłkarze narzekają na bardzo ciężkie styczniowe treningi, po których mają się czuć „zajechani”. W pierwszym meczu kadencji Sousy wystąpiła drużyna U-20, a 51-latek obserwował mecz z Portuguesą RJ z wysokości trybun.
W poniższej galerii przypomnisz sobie najlepsze memy związane z Paulo Sousą w reprezentacji Polski:
Kiedy debiut Sousy na ławce we Flamengo?
2022 rok dla Flamengo rozpoczął się od ligowych mistrzostw stanu Rio de Janeiro. Te potrwają do 19 marca, a w pierwszym meczu wystąpiła drużyna U-20 pod wodzą swojego trenera Fabio Matiasa. Piłkarze pierwszego zespołu trenują i szykują się na późniejszy etap sezonu. Pierwsze poważne wyzwanie stanie przed Flamengo już 20 lutego. Na ten termin zaplanowano mecz o Superpuchar Brazylii z Atletico Mineiro i być może dopiero wtedy Sousa usiądzie na ławce Rubro-Negro.