W Stanach Zjednoczconych wciąż trwają przepychanki związane z minionymi wyborami prezydenckimi. Wszystko wskazuje na to, że nową głową kraju po Donaldzie Trumpie zostanie przedstawiciel Demokratów, Joe Biden. Mimo to, reprezentant Republikanów wciąz nie składa broni i aktywnie walczy o każdy głos, który został jego zdaniem źle policzony. W sieci pojawiła się kuriozalna wpadka. Razem z urzędującym prezydentem powiązany został... Robert Lewandowski!
Lewandowski tą reakcją ZNISZCZYŁ Brzęczka? Wymowne miny, kibice nie mają wątpliwości [WIDEO]
Wtopę zaliczyli dziennikarze wielkiej amerykańskiej stacji CNN. Artykuł o doradcy Trumpa został okraszony właśnie zdjęciem Roberta Lewandowskiego. Nie chodziło jednak o Polaka, a o Amerykanina, który ma tak samo na nazwisko. W ten sposób redaktorzy pomylili Roberta z Coreyem Lewandowskim. Choć zdjęcie szybko zostało poprawione i usunięte z sieci, nic nie umknęło uwadze czujnych internautów.
- Czy CNN naprawdę myśli, że doradca Trump Corey Lewandowski to ta sama osoba, co Robert Lewandowski, gwiazda Bayernu Monachium? - pyta na Twitterze Matt, publikując kuriozalne zdjęcie. Sam Robert z pewnością do całej sprawy podejdzie jednak z wielkim przymrużeniem oka i nie będzie miał pretensji za częściowe wmieszanie go w polityczną walkę.
Robert Lewandowski w tym sezonie w jedenastu meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył trzynaście bramek i zanotował pięć asyst. Do siatki trafia średnio co 71 minut.
Kamil Grosicki z WAŻNYM apelem. "Łatwo jest pisać i mówić po dobrych meczach..."