Polska – Francja. Tomasz Jodłowiec dla gwizdek24.pl: Najpierw była głowa w dół, ale teraz pora na urlop! – WYWIAD

2011-06-10 13:29

Obrońca reprezentacji Polski – Tomasz Jodłowiec (26 l.) strzałem samobójczym pechowo umieścił piłkę w siatce – decydując o wyniku 1:0 dla Francji, we wczorajszym meczu towarzyskim. Popularny „Jodła” zagrał jednak całkiem dobre spotkanie i w rozmowie z portalem gwizdek24.pl ocenił występ „biało-czerwonych”. Obrońca Polonii Warszawa nie załamał z powodu sytuacji z 11. minuty i po trzech sekundach już starał się o tym zapomnieć. Zaraz po meczu przyznał nam, że myśli już tylko o urlpie. Dzisiaj Jodłowiec wylatuje na osiem dni do Hiszpanii.

Gwizdek24.pl: - Po straconej bramce miałeś okazję się szybko zrewanżować – byłeś bliski strzelenia gola – ale już do francuskiej bramki.

Tomasz Jodłowiec: - Chciałem bardzo zrewanżować się za tego samobója, bo piłka bardzo niefortunnie trafiła i wpadła do naszej siatki. Chciałem dobrze, no ale nie wyszło. Ta piłka była bardzo szybka taka spadająca troszkę. Ciężko było ją obliczyć zmieniła lot.

- Co poczułeś, gdy piłka zatrzepotała w siatce?

- No na pewno te trzy sekundy zaraz po to poczucie sporego rozczarowania i głowa w dół, ale powiedziałem sobie nie! Miałem poczucie, że przecież można to odrobić i przyjąłem to po męsku. Nie mogłem sobie pozwolić - by to wpłynęło jakoś na mnie negatywnie.

- Czego zabrakło nam w grze by wyrównać stan spotkania?

- Mieliśmy kilka płynnych akcji, szczególnie w pierwszej połowie. Myślę, że zabrakło z przodu takiego jednego decydującego podania, które umożliwiłoby wyjście na czystą sytuację. W niektórych akcjach może trochę przemyślenia. Wszystko fajnie wyglądało tak do 80. metra, a potem brak był właśnie tego decydującego podania. Nasza gra mogła się chwilami naprawdę podobać.

Przeczytaj koniecznie: Górnik Zabrze zarobił dzięki Łukaszowi Podolskiemu

- W szatni trzeba było cię pocieszać?

- Nie no bez przesady. Nikt nie miał do mnie pretensji w szatni, bo wszyscy chyba widzieli w tym, także kibice na stadionie i przed telewizorami, że bardzo nam wszystkim bardzo zależy. Pokazaliśmy się z naprawdę dobrej strony.

- Pełny stadion – fajna atmosfera. Czuć już w nogach, że właśnie na takie wsparcie będzie mogli liczyć na Euro?

- Fajnie się czuje w takich meczach, bo atmosfera była naprawdę super. Dzięki właśnie takim meczom można się starannie przygotować. Oby takich okazji było jak najwięcej. One dobrze wpływają na naszą grę.

- Jakie plany na następne tygodnie?

- Wyjeżdżam teraz na urlop do Hiszpanii na osiem dni. Mam ochotę - po prostu odpocząć.

Najnowsze