- Jesteśmy faworytem tego meczu i chcemy pokonać Gruzję - mówił przed spotkaniem Błaszczykowski. Na początku wydawało się jednak, że goście mogą powalczyć o zwycięstwo. Przeprowadzili kilka składnych akcji i oddawali groźne strzały, ale za każdym razem znakomicie w bramce spisywał się Wojciech Szczęsny.
Polacy przeczekali początkowy napór rywali i przystąpili do ataku. Dopiero w 36. minucie popis znakomitego zrozumienia na boisku dali partnerzy z Borussii Dortmund. Lewandowski po raz kolejny udowodnił, że coraz lepiej czuje się w roli asystenta, zaś Błaszczykowski zaprezentował umiejętności rasowego snajpera.
Przeczytaj koniecznie: Wygrana Polaków z Gruzją. Błaszczykowski bohaterem, debiut Polańskiego - zapis relacji NA ŻYWO
We wczorajszym meczu debiut w reprezentacji zaliczył Eugen Polański (25 l.) i był to występ bardzo poprawny. Wprawdzie pomocnik niemieckiego Mainz niezbyt często angażował się w akcje ofensywne, ale za to w defensywie był bardzo skuteczny. Nie popełnił większego błędu, bardzo często przerywając akcje rywali.
Kilkanaście minut przed końcem "Gienek" przeżył jednak niemiłe chwile, bo po ostrym ataku jednego z rywali padł jak ścięty na murawę i długo się z niej nie podnosił. Po kilkudziesięciu sekundach wstał, ale kulejąc powędrował na ławkę. Zastąpił go jego rywal do miejsca w pierwszym składzie - Dariusz Dudka.
Polska - Gruzja 1:0
1:0 Błaszczykowski 36. min
Sędziował: Andrij Shandor (Ukraina). Widzów: 12 310
Polska: Szczęsny - Wojtkowiak, Jodłowiec, Głowacki, Wawrzyniak - Błaszczykowski Ż (90. Rybus), Polański (75. Dudka), Murawski (85. Matuszczyk), Mierzejewski (60. Peszko), Obraniak (79. Pawłowski) - Lewandowski (60. Brożek)
Gruzja: Loria - Łobżanidze, Czubutia, Amisułaszwili (46. Grigalava), Kaładze - Kankawa, Kobiaszwili (81. Kvirkvelia), Grigałaszwili (62. Kashia), Targamadze Ż (73. Dauszwili) - Marcwaladze (62. Vatsadze), Dwaliszwili (46. Guruli)