"Super Express": - Jeśli chodzi o wyrównującą bramkę, to znalazłeś się w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu...
Adrian Mierzejewski: - (śmiech). Zdaje się, że w tej sytuacji, przy tym rzucie wolnym, powinienem tak naprawdę stać na linii pola karnego i przede wszystkim pilnować, by rywale nie wyprowadzili kontrataku. W tym momencie przegrywaliśmy jednak 1:2 i postanowiłem zaryzykować włączenie się do ataku. Stałem obok największej gwiazdy rywali - Mirko Vucinicia - i pomyślałem, że taki napastnik pewnie nie przyłoży się do tego, aby bronić w polu karnym. Liczyłem na to, że trochę odpuści i okazało się, że miałem rację. Dostałem superwrzutkę od Obraniaka i posłałem piłkę do bramki. Cieszy mnie, iż już w pierwszym meczu zdobyliśmy bramkę po wyćwiczonym zagraniu z ostatnich treningów. Sporo pracowaliśmy nad tym elementem i się opłaciło.
- Czarnogórscy kibice nieźle dali popalić. Już dawno nie graliśmy w tak gorącej atmosferze...
- Jeśli chodzi o mnie, to grało mi się... całkiem przyjemnie, bo jestem przyzwyczajony do takiej atmosfery. W Turcji, gdzie występuję na co dzień, na boisku lądują metalowe pręty, butelki i telefony. Zresztą tu, w Podgoricy, też widziałem przelatujący telefon. Dla mnie to normalka.
- Ostro było też na boisku, nie brakowało brutalności...
- Było ostro, ale nie przesadzajmy, krew się nie lała. Dużo było gry na emocjach, jak chociażby przy czerwonej kartce dla Ludo Obraniaka - ze strony Czarnogórca to był teatrzyk. Ważne jednak, że mimo agresji trybun i rywali nie wystraszyliśmy się, wytrzymaliśmy ciśnienie i nie przegraliśmy tego ważnego meczu.
- Czyli z wyniku i swojego występu jesteś zadowolony?
- Dołożyłem swoją cegiełkę do tego remisu. Pokazałem, że nawet nie grając w klubie, można wnieść coś do drużyny narodowej. Ten mój gol to coś w rodzaju "wielkiego dziękuję" skierowanego w stronę trenera Fornalika, który mimo moich kłopotów w klubie zaufał mi. Jestem trochę poobijany, ale przede wszystkim zadowolony, że przyczyniłem się do tego remisu. Przegrywaliśmy, jednak zdołaliśmy się podnieść, a to musi cieszyć. To dobry prognostyk na nasze kolejne spotkania.
Czarnogóra - Polska 2:2
0:1 Błaszczykowski (karny) 6. min, 1:1 Drincić 27. min, 2:1 Vucinić 45. min, 2:2 Mierzejewski 55. min
Sędziował: Kristinn Jakobsson (Islandia). Widzów: 12 000
Czarnogóra: Bozović - Pavicević Ż CZ, Savić, Basa - Jovanović (65. Kasalica), Zverotić, Vukcević (71. Peković), Drincić, Jovetić, Volkov - Vucinić Ż.
Polska: Tytoń - Piszczek, Wasilewski, Glik, Wawrzyniak - Borysiuk (69. Murawski), Polanski - Błaszczykowski, Obraniak CZ, Grosicki (46. Mierzejewski) - Lewandowski (90. Saganowski)
Eliminacje MŚ
ELIMINACJE MŚ
EUROPA
Grupa A
Chorwacja - Macedonia 1:0
Walia - Belgia 0:2
Szkocja - Serbia 0:0
Grupa B
Malta - Armenia 0:1
Bułgaria - Włochy 2:2
Dania - Czechy 0:0
Grupa C
Kazachstan - Irlandia 1:2
Niemcy - Wyspy Owcze 3:0
Grupa D
Estonia - Rumunia 0:2
Andora - Węgry 0:5
Holandia - Turcja 2:0
Grupa E
Albania - Cypr 3:1
Islandia - Norwegia 2:0
Słowenia - Szwajcaria 0:2
Grupa F
Rosja - Irlandia Płn. 2:0
Azerbejdżan - Izrael 1:1
Grupa G
Liechtenstein - Bośnia i Hercegowina 1:8
Łotwa - Grecja 1:2
Litwa - Słowacja 1:1
Grupa H
Czarnogóra - Polska 2:2
Mołdawia - Anglia 0:5
Grupa I
Gruzja - Białoruś 1:0
Finlandia - Francja 0:1
Ameryka Południowa
Argentyna - Paragwaj 3:1
Kolumbia - Urugwaj 4:0
Peru - Wenezuela 2:1
Ekwador - Boliwia 1:0
1. Argentyna 6 13 14-5
2. Chile 6 12 11-10
3. Ekwador 6 12 7-6
4. Urugwaj 6 11 14-10
5. Kolumbia 6 10 9-5
6. Wenezuela 7 8 5-8
7. Peru 6 6 8-12
8. Boliwia 7 4 7-12
9. Paragwaj 6 4 5-12
Strefa CONCACAF
Grupa A
Jamajka - USA 2:1
Gwatemala - Antigua i Barbuda 3:1
1. Jamajka 3 7 4-2
2. Gwatemala 3 4 5-4
USA 3 4 5-4
4. Antigua i Barbuda 3 1 2-6
Grupa B
Kostaryka - Meksyk 0:2
Salwador - Gujana 2:2
1. Meksyk 3 9 7-2
2. Kostaryka 3 4 6-4
3. Salwador 3 2 5-6
4. Gujana 3 1 3-9
Grupa C
Kanada - Panama 1:0
Kuba - Honduras 0:3
1. Kanada 3 7 2-0
2. Panama 3 6 3-1
3. Honduras 3 4 3-2
4. Kuba 3 0 0-5