Sławomir Peszko miał strzelać szóstego karnego

i

Autor: Eastnews

Polska - Szwajcaria. Sławomir Peszko: To ja miałem strzelać szóstego karnego

2016-06-26 14:13

Polacy w sobotę byli bezbłędni w rzutach karnych. Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Kamil Glik, Jakub Błaszczykowski oraz Grzegorz Krychowiak - piątka asów zespołu Adama Nawałki nie dała szans Yannowi Sommerowi i zapewniła biało-czerwonym awans do ćwierćfinału Euro 2016. Na szczęście. Wiemy bowiem, kto miał podejść jako szósty. Byłby to... Sławomir Peszko.

Na szczęście wystarczyło karnych pięć. Granit Xhaka, najlepszy piłkarz Helwetów podczas Euro 2016, uderzył bowiem obok słupka. Gdyby nie ta pomyłka, doszłoby w Saint Etienne do szóstej serii. Tej, w której jedna pomyłka decydowała już o odpadnięciu z dalszej zabawy. Miałem strzelać szóstego karnego. Gdyby coś było nie tak... Na szczęście "Krycha" trafił - oznajmił trzeźwo dziennikarzom Sławomir Peszko. Trzeźwo, bo chyba nawet on nie był pewny, czy jego podejście to byłby dobry pomysł. Tym bardziej, że skrzydłowy Lechii Gdańsk pojawił się na murawie w dogrywce i dość szybko - mimo faktu, że nie miał za sobą 10 kilometrów - przestał radzić sobie ze Stephanem Lichtsteinerem. - Na pewno jeden z trudniejszych rywali dla mnie. - dodał piłkarz.

Cóż, a teraz cała Polska. Grzegorzu Krychowiaku, DZIĘKUJEMY!

Najnowsze