Kosecki pojawił się na boisku po przerwie, kiedy trzeba było odrabiać stratę dwóch goli. Niestety, błysnął tylko raz, pokazując gołe pośladki.
Zresztą zmiany, które przeprowadził w trakcie meczu trener Waldemar Fornalik, były kompletnie niezrozumiałe i nietrafione. Kosecki nie był lepszy od grającego koszmarnie przed przerwą Macieja Rybusa.
Trudno też pojąć tok rozumowania Fornalika, kiedy podjął decyzję o wpuszczeniu na boisko Łukasza Teodorczyka. Piłkarza, który nie jest w formie na miarę reprezentacji Polski i na razie musi starać się o wywalczenie silnej pozycji w Lechu Poznań.
Kuba Kosecki zaprezentował goły tyłek, natomiast jego koledzy obnażyli się w inny sposób - pokazując wszystkie swoje piłkarskie braki.
- Daliśmy d... - powiedział po meczu obrońca Kamil Glik (25 l.). Te słowa idealnie pasują i do zdjęcia, i do postawy Polaków na boisku.
Polska - Ukraina 1:3
0:1 Jarmołenko 2. min, 0:2 Husiew 7. min,
1:2 Piszczek 18. min, 1:3 Zozula 45. min
Sędziował: Pavel Kralovec (Czechy). Widzów: 55 565
Polska: Boruc - Piszczek, Wasilewski, Glik, Boenisch - Błaszczykowski, Krychowiak, Łukasik Ż (59. Obraniak), Majewski (76. Teodorczyk), Rybus (46. Kosecki) - Lewandowski
Ukraina: Pjatow - Fedećkyj, Chaczeridi, Kuczer, Szewczuk - Jarmołenko, Rotań Ż, Stepanenko Ż (60. Tymoszczuk Ż), Harmasz Ż (90. Bezus), Husiew (90. Moroziuk), Zozula
Eliminacje MŚ 2014
GRUPA H
Mołdawia - Czarnogóra 0:1
San Marino - Anglia 0:8
Polska - Ukraina 1:3
26.03 Polska - San Marino,
Ukraina - Mołdawia,
Czarnogóra - Anglia
1. Czarnogóra 5 13 13-2
2. Anglia 5 11 20-2
3. Ukraina 4 5 4-3
4. Polska 4 5 6-6
5. Mołdawia 5 4 2-8
6. San Marino 5 0 0-24