Oprócz trudnych tematów ekipa Grzegorza Laty zostawiła następcom także coś fajnego - mecz Polska - Urugwaj. Nawet bez mojego ulubionego piłkarza Diego Forlana rywal budzi szacunek, a w Gdańsku kibice powinni doczekać się rekompensaty za nieudane sportowo EURO.
Mimo że Smuda nie zostawił - jak twierdzi - "gotowej do wygrywania drużyny", Fornalik radzi sobie całkiem, całkiem.
Waleczny "baron podkarpacki" Kazimierz Greń udzielił wywiadu podsumowującego inauguracyjne posiedzenie Zarządu PZPN. Wśród istotnych zmian na lepsze wymienił karteczki z nazwiskami na stołach. Mam graniczącą z pewnością nadzieję, że karteczki okażą się najmniej istotne w katalogu zmian, które nastąpią.
Długi pobyt na obczyźnie skłania do nadrobienia zaległości w lekturze. Wspaniały "Traktat o łuskaniu fasoli" Wiesława Myśliwskiego można czytać w kółko, nawet od końca. Polecam Prezesom Bońkowi i Lacie.
Pierwszemu ku rozwadze, drugiemu - ku pokrzepieniu serca. Każdy z nas znajdzie w moralitecie Myśliwskiego coś z własnego życia. Sportowe wygrane i porażki jawią się wtedy jako epizody, a nie wielkie wydarzenia, jakimi nam się czasami wydają.