Polska – Włochy: Piłkarze grali na KARTOFLISKU. Kolejny skandal z murawą [ZDJĘCIA]

Już po ostatnim meczu biało-czerwonych z Finlandią (5:1) narzekano na murawę gdańskiego obiektu, a w niedzielę znów musieliśmy nasłuchać się gorzkich słów od gości:

- Nigdy czegoś takiego nie widziałem – nie owijał w bawełnę pomocnik reprezentacji Włoch i AS Romy Lorenzo Pellegrini (24 l.). Na dziury na boisku narzekał też selekcjoner Italii Roberto Mancini (56 l.), który przyznał, że znacząco utrudniło to jego podopiecznym grę.

Były kadrowicz namawia reprezentantów Polski do ODWAŻNIEJSZEJ gry

3 zdjęcia

- Przedstawiciele PZPN-u wizytowali obiekt w Gdańsku kilka tygodni przed meczem. Już wtedy mieliśmy zastrzeżenia do murawy i daliśmy gospodarzom wskazówki odnośnie zabiegów pielęgnacyjnych, które należy zastosować. Niestety, wiele wskazuje na to, że po prostu jakość tej murawy pozostawia wiele do życzenia… - powiedział „Super Expressowi” rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.

Wirus w drużynie Jacka Magiery. Juniorzy nie rozegrali rewanżu z Danią

Za trawę na gdańskim stadionie odpowiada ta sama firma, co na stadionie Narodowym w Warszawie (Trawnik Producent), gdzie w przeszłości stan nawierzchni również wzbudzał ogromne kontrowersje. Skontaktowaliśmy się z przedstawicielem producenta murawy, w celu wyjaśnienia sprawy. Niestety, wciąż nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nurtujące nas i Kibiców pytania…