Powstanie niewyobrażalne zamieszanie przed meczem Polski z Rosją? Może dojść do chaos, niepokojące informacje

2022-02-17 9:25

Wielkimi krokami zbliża się jeden z najważniejszych meczów reprezentacji Polski w ostatnich latach. Zespół prowadzony przez Czesława Michniewicza pod koniec marca uda się do Moskwy, gdzie zostanie rozegranie spotkanie o mistrzostwa świata w Katarze. Bój z Rosją będzie na pewno ciężki. W dodatku pojawia się wiele niepokojących informacji, które mogą wpłynąć na powstanie chaosu tuż przed arcyważną rywalizacją.

Reprezentacja Polski ma przed sobą bardzo trudne zadanie. W marcu rozegrane zostaną baraże o mistrzostwa świata, a aby zdobyć bilety do Kataru, trzeba pokonać dwóch rywali. Pierwszym z nich dla biało-czerwonych będzie Rosja. Ze względu na to, że nasz zespół nie był rozstawiony w losowaniu, spotkanie odbędzie się na wyjeździe, a konkretnie w Moskwie.

Trener FC Barcelona zachwycony Zielińskim. Ważne słowa przed hitem w Europa League

Kłopoty przed meczem Polski z Rosją? Pojawiają się niepokojące informacje

Jeszcze do niedawna wydawało się, że będzie to mecz jak wiele innych o taką stawkę. Wszystko zmieniło się na przestrzeni kilku tygodni, a to za sprawą sytuacji politycznej we wschodniej Europie. Ta jest bardzo napięta i nad Ukrainą wisi widmo wojny z Rosją. A to niewątpliwie może wpłynąć na spotkanie reprezentacji Polski ze Sborną właśnie.

Robert Lewandowski srogo oceniony po meczu z Salzburgiem. Niemcy nie mieli litości, posypały się gromy

W mediach pojawiają się już spekulacje, co może się stać, jeśli do wojny faktycznie dojdzie. Głos decydujący w tej sprawie ma UEFA. Już od pewnego czasu wiadomo, że spotkanie z powodów pandemicznych zostanie rozegrane bez udziału publiczności. Ale czy istnieje ryzyko chaosu i ewentualnego przeniesienia meczu do innego miasta?

Sonda
Czy reprezentacja Polski awansuje na mundial w Katarze?

Mecz Rosja - Polska przeniesiony? Są ważne doniesienia

Portal SportoweFakty WP informuje, że jak na razie europejska centrala nie rozważa planu rezerwowego i wszystko ma się odbyć zgodnie z planem. Do PZPN  również nie dotarły informacje, jakoby coś w kwestii miejsca rozegrania meczy miało się zmienić. - Jedynym czynnikiem branym pod uwagę przy takiej zmianie lokalizacji jest stan bezpieczeństwa w miejscu meczu - twierdzi informator portalu.

- Żadne oceny polityczne nie wchodzą w grę. UEFA i FIFA z założenia nie podejmują się oceny, czy jakiś kraj jest agresorem. Chodzi o uniknięcie precedensu i odwoływania meczów w zapalnych regionach - wyjaśnił. Wiele więc wskazuje na to, że niepotrzebny chaos przed ważną rywalizacją oddala się, ale sytuacja jest na tyle dynamiczna, że niczego nie można brać za pewnik.

Najnowsze