Tomasz Iwan, Adam Nawałka i Bogdan Zając

i

Autor: Cyfra Sport Tomasz Iwan, Adam Nawałka i Bogdan Zając

Prawa ręka Nawałki w kadrze gorzko o obecnym stanie. Opowiedział o nim jak na spowiedzi

2020-05-07 13:23

Reprezentacja Polski pod wodzą Adama Nawałki przeżyła swojego rodzaju odrodzenie. Po gorszych latach kibice znowu identyfikowali się z biało-czerwoną kadrą, a ta stoczyła wiele pięknych bojów. Po mundialu w Rosji oceniono jednak, że projekt się wypalił i 62-latek pożegnał się z posadą. Dlaczego teraz nie ma pracy? Na to pytanie odpowiedział Tomasz Iwan, który w sztabie Nawałki pełnił funkcję dyrektora naszej drużyny narodowej.

Adam Nawałka selekcjonerem reprezentacji Polski został w listopadzie 2013 roku. Wtedy nikt nie podejrzewał jeszcze, że swoje stanowisko utrzyma tak długo. Rzadko bowiem zdarza się, by trener pracował w jednym miejscu przez prawie pięć lat. W trakcie swojej kadencji doprowadził biało-czerwonych do ćwierćfinału Euro 2016 i niewiele brakowało, byśmy wtedy znaleźli się w strefie medalowej. Później dołożył do tego awans na mistrzostwa świata w Rosji. Niestety, mundial 2018 okazał się sporym rozczarowaniem i Adam Nawałka pożegnał się z reprezentacją. 62-latek dał sobie kilka miesięcy odpoczynku, by w listopadzie 2018 roku podjąć pracę w Lechu Poznań. "Kolejorz" rozstał się z nim z powodu słabych wyników w marcu 2019 roku i od tego czasu pozostaje bez zatrudnienia.

Narodziny córki Lewandowskich spowodują OGROMNE zmiany w kadrze? Boniek nie ma wątpliwości

Sonda
Adam Nawałka czy Jerzy Brzęczek?

Kibice spodziewali się, że po długiej przygodzie z kadrą Adam Nawałka będzie rozchwytywany już do końca kariery. Rzeczywistość okazała się inna, a o powodach braku pracy byłego selekcjonera w rozmowie z portalem sport.interia.pl opowiedział Tomasz Iwan. - Szkoda, że taki człowiek się marnuje, mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. Znajomość swojej wartości powoduje, że Adam Nawałka wciąż nie podjął nowej pracy - przekazał dyrektor kadry za czasów Nawałki.

Marek Szkolnikowski próbuje wkleić mecze przed Wiadomości w TVP. "Wykonamy krok w tył"

- Często rozmawiamy na różne tematy i gdyby coś się konkretnego działo, to byłby pewnie pierwszym, który by się dowiedział o nowej pracy. Teraz sytuacja jest dodatkowo specyficzna, ale jestem pewny, że jeśli trener otrzyma poważną ofertę, w ramach której będzie mógł profesjonalnie wykonywać swoją pracę, to ją podejmie - dodał "Ajwen".

Super Raport 6 V (goście: Kosiniak-Kamysz, Giertych)

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Najnowsze