Będzie dawał nam dużo dumy i pociechy
W każdym razie postępy u zawodnika Spezii dostrzegł także selekcjoner kadry. Fernando Santos odmładza drużynę narodową. Wiśniewski zyskał uznanie w jego oczach. Czy potwierdzi to na zgrupowaniu w Warszawie? - Powołanie do kadry od selekcjonera Fernando Santosa jest dla niego nobilitacją - powiedział Piotr Czachowski w rozmowie z naszym portalem. - Będzie wiedział, co go za moment może czekać. Jak patrzymy na defensywę kadry, to trzeba cieszyć się takim Wiśniewskim. Zmiana pokolenia już następuje w drużynie narodowej. Dlatego trzeba z nim wiązać nadzieje. Kiwior wskazał mu drogę. Trafił do reprezentacji, a następnie do Arsenalu. Może być tak, że zaraz Wiśniewski będzie dawał nam dużo dumy i pociechy. Wtedy nie będziemy tak narzekać na defensywę, jak ostatnio. Dużo pracy przed nim, żeby zaistniał, ale perspektywy są obiecujące - podkreślił.
Tak wypoczywa król strzelców ekstraklasy. Marca Guala portugalskie słońce rozpala
Potrzebuje wskoczyć na jeszcze wyższy poziom
Czachowski uważa, że Wiśniewski po transferze do Spezii nie zawiódł. Wcześniej występował w drugoligowej Venezii. - Po przenosinach zrobił na mnie pozytywne wrażenie - przyznał nam były kadrowicz. - Przy jego warunkach fizycznych nie sądziłem, że może w tych spotkaniach tak zgrabnie łączyć elementy gry defensywnej z ofensywną. Nie jest w tym momencie takim piłkarzem jak Jakub Kiwior, który ma dobre podanie wprowadzające. Jednak w starciach 1 na 1 trudno go ograć. Jest szybki, zwrotny jak na takiego zawodnika. Teraz musi zdobywać doświadczenie po to, aby punktować i wprowadzić swoją osobę na jeszcze wyższy poziom - zapowiedział Czachowski na naszych łamach.
Legia Warszawa traci gwiazdę, jest potwierdzenie. Nowy obrońca na celowniku wicemistrza