Poprzedni sezon w wykonaniu Milika był obiecujący. Były napastnik m.in. Ajaxu Amsterdam i SSC Napoli przeniósł się do Marsylii w styczniu zeszłego roku i przez kilka miesięcy zyskał sympatię kibiców. W 15 rozegranych meczach strzelił 9 goli i wydawało się, że wraca do dobrej formy. Wcześniej przez pół roku nie grał w piłkę, gdyż Napoli nie zgłosiło go nawet do rozgrywek, a miało to związek z transferową sagą. Polak za wszelką cenę chciał zmienić otoczenie i nie zamierzał przedłużać kontraktu. Był blisko Juventusu i AS Romy, ale ostatecznie nie dogadał się z żadnym z klubów i stracił 6 miesięcy na południu Włoch. Zimowe wypożyczenie do Marsylii z opcją wykupu było jak zbawienie, a Polak błyskawicznie zaczął się odwdzięczać nowej drużynie na boisku. Niestety, w ostatnim meczu sezonu 27-latek doznał kontuzji, która wykluczyła go z udziału w Euro 2020 i od tamtej pory zaczął się kolejny gorszy okres w jego karierze.
Kacper Przybyłko na pomoc "Strażakom". Nowy klub polskiego napastnika w MLS
Arkadiusz Milik był w głośnym związku z Jessicą Ziółek, ale to już przeszłość. Ostatnio było zdecydowanie głośniej o jego spotkaniach z seksowną Agatą Sieramską:
Milik odniósł się do informacji o transferze
Wychowanek Rozwoju Katowice wrócił do gry dopiero pod koniec września. Przez kilka miesięcy uzbierał 18 występów, w których strzelił 9 goli, ale zdecydowana większość z nich miała miejsce w pucharach. Polak wydatnie pomógł drużynie w Lidze Europy, bowiem w pięciu spotkaniach czterokrotnie trafiał do bramki rywali. OM w fazie grupowej zanotowało zaledwie sześć trafień, a 7 punktów pozwoliło im na zajęcie trzeciego miejsca i spadek do Ligi Konferencji Europy. Kolejne cztery gole Milika miały miejsce w dwóch meczach Pucharu Francji ze zdecydowanie słabszymi rywalami. Z kolei w Ligue 1 polski napastnik zawodził.
Koniec Milika w Marsylii? Jest zainteresowanie kilku klubów
W jedenastu spotkaniach ligowych strzelił zaledwie jedną bramkę. Nic dziwnego, że stracił zaufanie trenera, który zaczął szukać innych rozwiązań. Milik zaliczył tylko 694 minuty, a przyjście Cedrica Bakambu jeszcze pogorszyło jego sytuację. Nowy napastnik OM przywitał się drużyną golem, z kolei Polak oglądał cały mecz przeciwko Lens z ławki. W mediach głośno mówi się o jego rozstaniu z Francją, a zainteresowanie wyrażają m.in. Juventus, Sevilla i Mallorca. Nowe światło na ewentualny transfer rzucił jednak sam zainteresowany, który po spotkaniu z Lens odciął się od tego tematu. – Pojawiają się informacje w sprawie mojego transferu lub wypożyczenia? To fajnie, bo ja nic nie wiem – odpowiedział na pytanie Krzysztofowi Marciniakowi z Canal+.