Atmosfera wokół reprezentacji Polski po klęsce z Mołdawią (2:3) jest fatalna, a kibice mocno podważają szanse Biało-Czerwonych na awans do Euro 2024. Po trzech kolejkach Polacy mają na koncie zaledwie 3 punkty za domowe zwycięstwo z Albanią (1:0), ale wyjazdowe porażki z Czechami (1:3) i Mołdawią chluby nie przynoszą. Tym bardziej, że Czesi zgromadzili w trzech kolejkach 7, a Albańczycy 6 punktów. Nawet Mołdawianie wyprzedzają drużynę Santosa z 5 "oczkami" na koncie, choć oni rozegrali od Polaków jeden mecz więcej. Polska znalazła się w naprawdę trudnej sytuacji i jesienią będzie mocno walczyć o bezpośredni awans na Euro, jednak wiadomo już, że po zakończeniu eliminacji rozegra jeszcze jedno spotkanie.
Reprezentacja Polski poznała nowego rywala. Dodatkowy mecz po eliminacjach Euro 2024
"Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że 21 listopada 2023 roku reprezentacja Polski rozegra towarzyski mecz z Łotwą. Miejsce spotkania zostanie ogłoszone wkrótce w osobnej informacji" - przekazał na Twitterze profil PZPN. Tym samym potwierdziły się doniesienia o sparingu z Łotwą, który zamknie 2023 rok w wykonaniu reprezentacji Polski.
Obie reprezentacje mierzyły się dotąd ze sobą piętnastokrotnie. Bilans jest korzystny dla Polski, która odniosła aż 11 zwycięstw, ale nie oznacza to, że uniknęła srogiej wpadki. Wielu kibiców z pewnością do dziś pamięta eliminacje Euro 2004, które Biało-Czerwoni przegrali właśnie z Łotyszami po kompromitującej wpadce 0:1 przed własną publicznością. Teraz nikt nie wyobraża sobie podobnego scenariusza, a po raz ostatni Polska zagrała z Łotwą 10 października 2019 roku w el. Euro 2020 i wygrała 3:0. Łotysze są obecnie na 132. miejscu w rankingu FIFA, a więc blisko 40 pozycji wyżej od Mołdawii.