21-letni Kozłowski jest piłkarzem tureckiego klubu od lipca tego roku. Pierwsze mecze nie były wybitnie udane w jego wykonaniu, ale w ostatnich spisuje się bardzo dobrze, o czym świadczą liczby, a także powołanie selekcjonera Michała Probierza na mecze reprezentacji w Lidze Narodów. Tyle, że pomocnik nie zjawił się na zgrupowaniu z powodu kontuzji. Co ciekawe, „Koziołek” bardzo szybko stanął na nogi, bo już w cztery dni po meczu reprezentacji z Chorwacją rozegrał pełne 90 minut w meczu ligowym z Kayserisporem strzelając w nim swojego pierwszego gola w lidze tureckiej.
Dzisiaj potwierdził dobrą dyspozycję, bo miał asysty przy dwóch bramkach. Najpierw asystował przy golu Christophera Lungoyi’ego który dał prowadzenie jego zespołowi 2:1, a następnie podawał przy golu na 3:1. Strzelił go bardzo dobrze znany w Polsce z występów w Rakowie Deian Sorescu. Gaziantep wygrał ostatecznie 3:2 i zajmuje 15. miejsce w tabeli, tuż nad strefa spadkową. Kozłowski łącznie w ośmiu ligowych meczach ma jedna zdobytą bramkę i trzy asysty. Zawiązany jest z tureckim klubem umową do czerwca 2027 roku. Przypomnijmy, że "Koziołek" debiutował w Biało-czerwonych barwach za kadencji Paulo Sousy w marcu 2021 roku. W czerwcu tego samego roku zagrał przeciwko Hiszpanii w finałach Euro, dzięki czemu stał się najmłodszym piłkarzem, który wystąpił na boisku w finałach tej imprezy w historii. Polak liczył wówczas 17 lat i 246 dni.
Nagranie ze Szczęsnym po El Clasico podbija internet! Przez to, co wyprawiał w szatni