Robert Lewandowski po wyczerpującym turnieju finałowym Ligi Mistrzów dostał wolne od trenera Jerzego Brzęczka i nie musiał zagrać w piątkowym meczu z Holandią. Pod jego nieobecność kadrowicze nie zaprezentowali się najlepiej, przegrywając po bezbarwnej grze z Holendrami 0:1. Lewandowski w tym czasie przebywał na pięknej Sardynii, delektując się promieniami słońca. Lewandowski skorzystał z możliwości i na luksusowym jachcie wypoczywał wraz z rodziną.
Kadrowicze z drugim testem na koronawirusa. Znamy wyniki badań przed meczem z Bośnią
Najlepszy polski piłkarz jest wspaniałym ojcem. Wziął na ręce Laurę i spacerował z nią po jachcie. Lewandowski był wyraźnie wzruszony. - Moja mała, słodka dziewczynka – napisał zachwycony Lewandowski. Wcześniej piłkarz wrzucił do sieci zdjęcie na którym na plaży bawi się z żoną Anną i córką Klarą. Aż miło popatrzeć na rodzinną miłość Lewandowskich!
Koronawirus w klubie polskiego bramkarza. Dwie osoby w AS Monaco zakażone