Mecz z Węgrami na PGE Narodowym zdawał się być formalnością – Polacy mierzyli się w swojej twierdzy z rywalem, który ma duże problemy kadrowe i który nie walczył już o nic w eliminacjach MŚ. Niestety, okazało się, że reprezentacja Polski bez Lewandowskiego, Glika i Krychowiaka nie potrafi poradzić sobie nawet z osłabionymi Węgrami. Najwięcej emocji wywołał oczywiście brak Roberta Lewandowskiego – Kamil Glik pauzował przede wszystkim dlatego, że był zagrożony meczem kary, gdyby otrzymał żółtą kartkę, z kolei Krychowiaka brakowało właśnie z tego powodu, bowiem drugi żółty kartonik obejrzał on w meczu z Andorą. Brak „Lewego” był przede wszystkim tłumaczony odpoczynkiem, jednak nie wiadomo do końca, czy na pomysł ten wpadł Paulo Sousa, czy był naciskany przez zawodnika lub nawet jego klub. Zdaniem Grzegorza Mielcarskiego, Robert Lewandowski powinien zabrać głos w tej sprawie i wyjaśnić swoją absencję.
Tomasz Hajto zaorał Paulo Sousę. Wyleci przed barażami? "Harakiri na Narodowym"
Zobacz najlepsze memy po meczu Polska - Węgry! Kliknij w galerię poniżej
Były napastnik reprezentacji Polski oczekuje wyjaśnień od Lewandowskiego
Grzegorz Mielcarski w rozmowie z WP SportoweFakty zauważył, że brak konkretnych informacji na temat tego, kto podjął decyzję o pauzie Lewandowskiego szkodzi kadrze i to właśnie kapitan powinien zabrać głos, aby wyjaśnić sytuacji. – Mimo wszystko była to chyba wspólna decyzja trenera i piłkarza. Aby teraz uniknąć dalszych insynuacji, Robert powinien zabrać głos i uspokoić sytuację. Wyjaśnić, czy to była decyzja jego, czy trenera, to na pewno ułatwiłoby życie w kadrze – uważa srebrny medalista olimpijski z Barcelony.
Mielcarski postanowił przypomnieć, że wypowiedzi (lub milczenie) kapitana kadry mogą znaczyć bardzo dużo. – Wszyscy pamiętamy, jak wiele było kontrowersji po słynnym milczeniu Roberta po meczu z Włochami za kadencji Jerzego Brzęczka, ile było niedomówień, zastanawiania się, co miał na myśli. Robert jest liderem, kapitanem i taka jest jego rola, aby w odpowiednim momencie wyjaśnić sprawę – mówi były reprezentant Polski w rozmowie z WP SportoweFakty.