Robert Lewandowski przyjechał na zgrupowanie reprezentacji Polski przed towarzyskim meczem z Czechami i rywalizacją w Lidze Narodów z Portugalią mocno poobijany. To efekt twardej gry obrońców Borussii Dortmund w niemieckim klasyku, który odbył się w miniony weekend. Głos w sprawie stanu zdrowia kapitana biało-czerwonych zabrał Jerzy Brzęczek. - Będę opierał grę kadry na dwóch systemach: 1-4-4-2 i 1-4-2-3-1. Jest jednak wiele znaków zapytania jeżeli chodzi o personalia, ponieważ wielu zawodników narzeka na urazy. Robert przyjechał na zgrupowanie z bólem kolana po ostatnim meczu ligowym. Mamy małe problemy, o wszystkim zdecydują najbliższe dni - podkreślił selekcjoner, cytowany przez portal sportowefakty.wp.pl.
Sam zainteresowany bardzo szybko odniósł się do swojego urazu. Wygląda na to, że "Lewy" jest bardzo zdeterminowany, by pomóc kadrze w najbliższych spotkaniach. - Bardzo często zdarza się, że narzekam na jakieś bóle, dolegliwości. Mam nadzieję, że to nic wielkiego i ból kolana minie. Chcę wystąpić w obu spotkaniach: z Czechami i Portugalią - podkreślił.
Reprezentacja Polski 15 listopada zagra towarzysko z Czechami. Pięć dni później biało-czerwoni zmierzą się na wyjeździe w Lidze Narodów z Portugalią. Nasi reprezentanci już wcześniej stracili szansę na utrzymanie w najwyższej dywizji nowych rozgrywek UEFA.