Robert Lewandowski nie mógł zagrać w pierwszym meczu z Realem przez kontuzję barku. Na środku ataku Bayernu zastąpił go Thomas Mueller, ale Niemiec zupełnie nie mógł się odnaleźć na boisku. Dużo biegał, wywierał presję na obronie gości, lecz nie potrafił sobie stworzyć sytuacji bramkowych. To wynikało z tego, że w tym sezonie ma słabą formę. Dodatkowo dawno nie grał jako środkowy napastnik.
Nominalną "szpicą" Bayernu jest Lewandowski, który strzela jak maszyna. Czy pokaże swoje umiejętności na Santiago Bernabeu w Madrycie i sprawi, że mistrzowie Niemiec wywalczą awans do półfinału Ligi Mistrzów?
- Mocny ból wciąż mi przeszkadza i dlatego nie zagrałem z Realem. Chcę się wyleczyć w stu procentach. Nie wystąpię jeszcze w najbliższym meczu ligowym z Bayerem Leverkusen, bo jestem zawieszony, ale wrócę na mecz w Madrycie - zapowiedział w rozmowie z "Bildem" Lewandowski.