Reprezentant Polski koniec ubiegłego sezonu spędził w AEK Ateny. W pierwszej połowie czerwca wziął udział w zgrupowaniu reprezentacji Polski i trzech meczach w ramach Ligi Narodów. Przed czwartym wyjechał jednak, by – jak zapowiadał – negocjować z FK Krasnodar warunki rozstania. Na dodatek FIFA przedłużyła – do czerwca 2023 – obowiązywanie marcowej, stwarzającej graczom odmawiającym gry w Rosji szansę znalezienia innego klubu poza jej granicami.
Wydawało się więc, że sprawa jest z punktu widzenia Polaka prosta. Tymczasem już parę dni temu rosyjskie media – cytując agenta piłkarza, Davida Manasseha – oznajmiły, że Krychowiak wcale nie zamierza opuszczać ligi rosyjskiej! Kontrakt z Krasnodarem wiąże go jeszcze przez dwa lata, a zapisane w nim apanaże są – zdaniem ekspertów – wyższe od tych, które mógłby otrzymać od klubów zainteresowanych jego usługami.
Sam zawodnik, zazwyczaj aktywny w mediach społecznościowych, tym razem w tej kwestii nie zabierał głosu. Nie zagrał we wtorkowym meczu sparingowym Krasnodaru, ale w czwartek inny serwis – tym razem Match TV – zasugerował, że Polak nie kwapi się do wyjazdu z Rosji! „Trenuje w Krasnodarze i nie planuje opuszczenia klubu” - napisali rosyjscy dziennikarze.
Czesław Michniewicz, pytany o sytuację Krychowiaka (oraz Sebastiana Szymańskiego, piłkarza Dynama Moskwa) w programie „Hejt Park”, nie odpowiedział wprost na pytanie, czy powoła doświadczonego gracza na wrześniowe mecze Ligi Narodów oraz na mundial, jeśli ten pozostanie w lidze rosyjskiej. Zasugerował jedynie, że według jego wiedzy zawodnik takiej opcji w ogóle nie bierze pod uwagę.