Rosjanie na Euro zaprezentowali się wprost tragicznie. Nie wygrali żadnego meczu, zajęli ostatnie miejsce w grupie i już po fazie grupowej musieli wracać do domu. Klęska na ważnym turnieju nijak nie ruszyła jednak dwóch czołowych piłkarzy "Sbornej" - Kokorina i Mamajewa. Ci bowiem zabrali swoje partnerki i wraz z nimi udali się do Monte Carlo na wczasy. Tam z kolei trafili do jednego z bardziej luksusowych lokali, w którym butelka szampana kosztuje ok. 500 euro. Jak podają rosyjskie media piłkarze postanowili kupić... 500 takich butelek, a ich rachunek wyniósł 250 tysięcy euro, czyli ponad milion złotych!
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak odpoczywają reprezentanci "Sbornej" po wyczerpującym sezonie. Trzeba przyznać, że mają gest, a zabawa była dosłownie szampańska. Całemu filmikowi swoistego uroku nadaje... rosyjski hymn, który słychać w tle.
W Rosji natychmiast zawrzało, bo zdaniem wielu kibiców w ten sposób nie powinni zachowywać się piłkarze, którzy nie tak dawno zawiedli cały kraj swoją fatalną postawą na boisku. Fani twierdzą, że to tylko świadczy o ich stosunku do narodowych barw. Za wybryki obu piłkarzy postanowiły ukarać ich kluby. Kokorin został zesłany do rezerw Zenita Sankt Petersburg, a Mamajew do młodzieżowej drużyny FK Krasnodar. Obaj będą musieli też zapłacić kary finansowe. Ale w Monte Carlo już pokazali, że pieniądze nie są dla nich problemem, dlatego pewnie akurat tym specjalnie martwić się nie będą.