Salamon będzie królem piłki

2009-01-12 7:00

Który z polskich piłkarzy ma największe szanse na zrobienie wielkiej kariery? Ani nie Paweł Brożek, ani nie Robert Lewandowski. Najwyżej stoją akcje niespełna 18-letniego Bartosza Salamona, piłkarza włoskiej Brescii.

- Jest tak utalentowany, że jeśli nie stanie się nic złego, to za kilka lat zagra w wielkim klubie - mówi nam Leonardo Mantovani, szef skautingu Brescii, człowiek, który jako pierwszy poznał się na talencie słynnego Brazylijczyka Kaki.

Kilka miesięcy temu włoska prasa pisała, że Salamonem (środkowy pomocnik, 193 cm wzrostu!) interesuje się Real Madryt. W listopadzie angielskie media poinformowały, że jego postępy śledzi Chelsea. A niedawno Salamon był na kilkudniowych testach w West Ham.

Debiut w wieku 17 lat

- Co do Realu, to potwierdzam, był taki temat - mówi nam Salamon. - Dostałem kilka telefonów od menedżerów namawiających mnie na transfer do Madrytu. Jeśli chodzi o Chelsea, to słyszałem o tym, ale do mnie nikt się nie zwrócił. A West Ham? Byłem tam sześć dni, po świętach Bożego Narodzenia. Trenowałem z pierwszym zespołem i na zakończenie pobytu usłyszałem dużo ciepłych słów od trenera Gianfranco Zoli. Potem wróciłem do Brescii i... tyle. Mam tu kilkuletni kontrakt, więc najpierw musiałyby dogadać się kluby. A dopiero potem ja - spokojnie mówi Salamon.

O skali talentu Salamona świadczy fakt, że mając zaledwie 17 lat i 2 dni, zadebiutował w pierwszym zespole Brescii, walczącej o powrót do Serie A.

- A w tej rundzie powinien mieć już pewne miejsce w pierwszym składzie. Chłopak z rocznika 1991! Wyobrażacie sobie? - zachwyca się Mantovani. - Brescia jest w czołówce Serie B, mieliśmy w ten weekend ważny mecz i Bartosz miał grać od pierwszej minuty. Niestety, boisko było pokryte lodem i spotkanie odwołano. Ale to nie zmienia faktu, że ten chłopak powinien zawojować piłkarski świat - twierdzi Mantovani, który na talentach zna się jak mało kto. Wystarczy przytoczyć nazwiska tych, których odkrył.

- O tym, że Kaka jest wielkim talentem, wiedziałem dwa lata przed Milanem. Poleciałem po niego do Sao Paulo, ale prezes nie chciał go sprzedać, bo wcześniej spieniężył Francę do Bayeru Leverkusen. I twierdził, że nie może w tym samym czasie sprzedać dwóch filarów klubu. No a potem Kaka był już dla Brescii za drogi - tłumaczy Mantovani, który ma na swoim koncie odkrycie też takich perełek jak Lassana Diarra (teraz Real Madryt), Marek Hamsik (Napoli) czy właśnie Salamon. - Działacze Brescii wypatrzyli mnie w maju 2007 roku w... Portugalii - przyznaje Salamon. - Grałem tam z Polską U-16 przeciw Portugalczykom. Włosi przylecieli, zobaczyli mnie i zaczęli załatwiać transfer. Przekonali rodziców, zaprosili ich do Włoch, żeby tata i mama zobaczyli, jak będę mieszkał.

Mieszka w pokoju Hamsika

Włosi mówią o Salamonie, że to nowy Hamsik - Słowak, który został odkryty przez Brescię, potem sprzedany do Napoli, a teraz mający dołączyć do Interu Mediolan za 40 milionów euro.

- Faktycznie, mówią o mnie jako o następcy Hamsika. Co ciekawe, mieszkam... w tym samym pokoju, który Hamsik zajmował wcześniej w Brescii. Może to dobra wróżba? - zastanawia się Salamon, który jest też porównywany do innych znanych piłkarzy.

- Pamiętacie tego świetnego brazylijskiego pomocnika, Socratesa? Bartek bardzo go przypomina - mówi Mantovani.

- To prawda, już kilka osób mówiło mi, że gram jak Socrates. A w Anglii, kiedy byłem w West Ham, usłyszałem, że stylem gry przypominam Michaela Carricka z Manchesteru United - potwierdza Salamon, który przyznał, że rozmowa z "Super Expressem" była jego pierwszym wywiadem w karierze. Jeśli dalej tak będzie się rozwijał, to kolejne są kwestią najbliższego czasu.

TALENTY ODKRYTE PRZEZ LEONARDO MANTOVANIEGO:

Kaka (obecnie AC Milan)
Lassana Diarra (Real Madryt)
Marek Hamsik (Napoli)
Stephen Appiah (Fenerbahce Stambuł)
Bartosz Salamon (Polska)
Savio Nsereko (Uganda/Niemcy – biją się o niego największe kluby świata)

Najnowsze