Piątek złapał Katar

i

Autor: Instagram, Facebook/@Lechia Dzierżoniów, Tomasz Radzik / Super Express, MARCIN GADOMSKI Super Express

Okienko transferowe

Transfer Piątka. Lechia Dzierżoniów dostaje maile z Kataru i może liczyć fortunę. Kto zarobi?

2025-06-03 19:01

Krzysztof Piątek znów był tym "El Pistolero", który rozkochał w sobie polskich kibiców, ekspertów we Włoszech i przede wszystkim fanatyków Milanu. W Turcji strzelał regularnie, ponownie podbił parametry swojej marki i szybko pojawili się ludzie, którzy zechcieli za to zapłacić. Transfer z Basaksehiru do katarskiego Al-Duhail to ma być kontrakt życia, nowa przygoda, a dla ex-klubów kolejny zastrzyk pieniędzy. Lechia Dzierżoniów znów dostanie swoją część tortu, a Katarczycy już chcą na Dolnym Śląsku robić dokument o "Pio".

We właśnie minionym sezonie tureckiej ekstraklasy strzelił 21 goli dla Istanbul Basaksehir. W klasyfikacji strzelców wyprzedził go jedynie Victor Osimhen z Galatasaray (26 bramek). Jego transfer do Kataru ma wynieść 10 milionów euro. Plus, minus. Uśredniając kwoty, które krążą po sieci (serwis Meczyki, który od początku pilnował transakcji, informował o 10 milionach euro), już można policzyć "zysk" pozostałych klubów Piątka.

Zarobią nie tylko w Turcji

Przy tym transferze mamy oczywiście do czynienia ze zjawiskiem o nazwie Solidarity Payment, z którego jasno wynika:

  • 2 proc. transferu dla Lechii Dzierżoniów (ok. 850 tys. zł)
  • 1,5 proc. dla Zagłębia Lubin (ok 642 tys. zł)
  • 1 proc. dla Cracovii (ok. 425 tys.)
  • 0,5 proc. do podziału na pół dla Genoi i AC Milan (ok. po 106 tys. zł, czyli ok 25 tys. euro)

Tak uzbiera się 5 proc. w ramach przepisu, który mówi, że właśnie owe 5 proc. kwoty transferowej za piłkarza przekazywane jest do podziału do klubów, w których dany zawodnik występował między 12. a 23. rokiem życia.

ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Piątek poczuł Katar. Na to musi uważać gwiazdor kadry

– Jakby ktoś mi kilka lat zapytał temu, czy będę szczęśliwy, że mam najdroższego polskiego piłkarza, to pewnie bym powiedział, że nie... A dzisiaj już mam sygnały z Kataru, że się dobijają do nas. Chcą zapytać o początki Krzyśka w Dzierżoniowie. To dla nas fantastyczna sprawa. Już wysyłali maile, będą pytania. Będziemy się promować - mówi nam Andrzej Bolisęga, pierwszy trener Krzysztofa Piątka. Dodaje, że roczny budżet klubu z Dzierżoniowa to około 400 tysięcy złotych. W ramach "Solidarity Payment" mogą liczyć więc na dwa razy tyle.

– To otwiera nam możliwości do zainwestowania więcej sprzęt, żeby jeszcze lepiej tą młodzież szkolić i obrabiać. Wiadomo, że każdy klub miejski jest uzależniony od środków z miasta, mamy też pulę różnych innych rzeczy, dzięki którym wpływy klubu się zwiększają. Dla nas to "strzał", który sprawi, że otwierają się nowe drogi, możliwość większych naborów – opowiada z kolei Jacek Falikowski, prezes klubu. – Krzysiu zawsze pracował bardzo dużo, tata też go bardzo dobrze prowadził i dał mu też możliwości treningów. Krzysiek to bardzo pracowity człowiek, osiągnął to, co osiągnął przez własną pracę. Wiadomo, troszkę w sporcie szczęście jest potrzebne, ale te osiągnięcia to na pewno jego ciężka praca – dodaje.

ZOBACZ TEŻ: Michał Probierz przed meczem na Stadionie Śląskim wrócił do swych korzeni: „Jak to na Śląsku mówią”

"Każde pięć złotych dalej będziemy oglądać dookoła"

Dla Lechii Dzierżoniów to znakomity prezent na 80-lecie istnienia klubu. Miniony sezon zakończyła na 10. miejscu IV ligi dolnośląskiej, wystawiając zazwyczaj niezwykle "młodą" jedenastkę", prezes Falikowski podkreśla, że złożoną z wielu 16-latków. – Cóż, na pewno transfer Krzyśka sprawia, że Lechia ma spokojniejszy byt. Klub istnieje 80 lat i będzie istniał następne 80. Są nowe możliwości, ale na pewno pięć złotych trzeba dalej oglądać dookoła, zanim się je wyda. Powiedzmy chociaż, że zamiast piłkę kupić za 150 zł można kupić za 200 złotych – kończy.

A Piątek dopiero rozkręca się na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Katowicach. Drużyna prowadzona przez Michała Probierza 6 czerwca rozegra mecz towarzyski z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a następnie – 10 czerwca – zmierzy się w eliminacjach mistrzostw świata z Finlandią w Helsinkach.

ZOBACZ TEZ: Zgrupowanie reprezentacji na Śląsku ruszyło! Kto zastąpi Lewandowskiego? Zobacz, jak witano kadrowiczów!

FB: Krzysztof Piątek specjalnie dla SE: - Pistolety wracają do formy!
Sport SE Google News

Najnowsze