Sebastian Mila

i

Autor: CYFRASPORT Sebastian Mila

Sebastian Mila: Mogę całe życie wygrywać 1:0

2015-03-25 8:46

Jesienią był największym bohaterem reprezentacji Polski, więc teraz trudno wyobrazić sobie kadrę bez Sebastiana Mili (33 l.). Pomocnik Lechii Gdańsk zapewnia, że przed meczem z Irlandią nie przestraszy się ostro grających wyspiarzy.

- Nie pękniemy przed Irlandią, tego możecie być pewni - mówi "Super Expressowi". - Jesteśmy gotowi na ostrą walkę. Przecież tacy piłkarze jak Lewandowski, Krychowiak, Szczęsny czy Boruc już nieraz grali przy pełnym stadionie i podwyższonym tętnie. Oczywiście, adrenalina trochę podskoczy, bo to ważny mecz, ale nas nie sparaliżuje. Wiemy, o co gramy. W tej grupie jeszcze wszystko może się zdarzyć, jedna porażka może nam skomplikować życie - ostrzega Sebastian, który przed wyjazdem dostał oryginalny prezent od córeczki Michaliny (6 l.).

Nawałka w ogniu pytań: Błaszczykowski nie jest w optymalnej formie [WIDEO]

- Michasia narysowała specjalnie dla mnie biało-czerwoną flagę, która ma mi przynieść szczęście. Zabrałem też ze sobą wszystkie talizmany. Z Irlandią musi więc być dobrze! - obiecuje.

W ostatnich miesiącach Mila przeżywa renesans formy. Schudł 10 kilogramów i cały czas trzyma wagę.

- To dlatego, że wciąż stosuję się do diety. Wyrzekam się niezdrowych rzeczy. Już przyzwyczaiłem się do tego sposobu odżywiania. Moja dieta to nie mordęga, nie ma takich smakołyków, których by mi specjalnie brakowało. Ostatnio każdy przechodzi na dietę. Nawet Leo Messi zatrudnił dietetyka i schudł 3,5 kilograma. Z kadrowiczów odchudza się Kamil Glik. To już nie czasy, kiedy można było z oponką biegać po boisku. Teraz, jeśli możesz być lepszy o 1 procent, to robisz wszystko, by tak się stało - podkreśla.

Przed rundą wiosenną Mila przeniósł się ze Śląska Wrocław do Lechii Gdańsk. I choć miał wątpliwości co to słuszności tej decyzji, teraz nie żałuje.

- Z zespołu, który walczy o mistrzostwo Polski, przeniosłem się do drużyny mającej tylko lekką przewagę nad strefą spadkową. Trochę się obawiałem. Ale w Lechii jest mi dobrze. Spójrzcie, jak my gramy! To drużyna świetna w obronie, ale że mało goli strzelamy? Jak Mourinho wygrywa mecze 1:0, to każdy pieje z zachwytu, jaki to wielki taktyk. Ja mogę całe życie wygrywać po 1:0. Również w niedzielę z Irlandią. Bierzmy wszystko łyżeczką, nie chochlą. Jak za dużo i za szybko zjesz, to cię brzuch rozboli - zaznacza.

Głównym tematem rozmów z kadrowiczami podczas tego zgrupowania jest oczywiście brak powołania dla Kuby Błaszczykowskiego.

- Trener na pewno rozmawiał z Kubą na różne tematy, także o tym, jak się czuje po kontuzji, czy o opasce kapitańskiej. Ja wiem, jaki Adam Nawałka jest, bo wielokrotnie miałem z nim takie dyskusje. Kuba jeszcze będzie dla tej reprezentacji ważną postacią, będzie w niej grał długie lata - uważa kapitan Lechii.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze