Zapytany o możliwość zastąpienia nieudolnego Beenhakkera Smuda nie ukrywa, że ma takie ambicje.
- Tak. Mam tyle doświadczeń, że mogę objąć kadrę. Niech [Beenhakker - red.] wypełni swój kontrakt. Później to ja jestem do dyspozycji. Wszystkich szanuję, ale niech będą moją konkurencją dopiero po zdobyciu takiego doświadczenia jak ja. Niech najpierw coś osiągną. Mam 410 meczów w lidze, nie licząc pucharów. To wszystko w tej sprawie - powiedział "Gazecie Wyborczej" popularny "Franz".
Skromny i pełen kurtuazji...