O śmierci Terleckiego w czwartek za pośrednictwem Twittera poinformował prezes PZPN Zbigniew Boniek. Obaj panowie znali się dobrze z reprezentacji Polski, w której wspólnie występowali. Początkowo nie były znane przyczyny zgonu byłego piłkarza, ale teraz wiemy już, co do niego doprowadziło.
Serwis Sportowefakty.pl poinformował, że powodem śmierci Terleckiego nie była żadna choroba, a wieloletnie wycieńczenie organizmu. Kilka lat temu sam były zawodnik ŁKS-u czy Legii Warszawa przyznał, że jest uzależniony od alkoholu, a ostatnio doszły do tego także leki psychotropowe.
Wszystko to spowodowało, że 28 grudnia Terlecki zmarł we własnym łóżku w domu w Łodzi. Co ciekawe jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia dzwonił do tych osób, które w ostatnim czasie pomagały mu walczyć z problemami, by złożyć im życzenia i za wszystko podziękować. Niewykluczone więc, że podświadomie sam przeczuwał własną śmierć.
ZOBACZ: Kim był Stanisław Terlecki?