Spis treści
- Burza wokół oświadczenia Lewandowskiego
- Intensywny sezon Roberta Lewandowskiego
- Kiedy zagramy z Mołdawią i Finlandią?
- Michał Listkiewicz odwołuje się do piłkarskiej legendy: „Dedykuję Robertowi zachowanie Zbyszka”
- Listkiewicz: „Oby Robert jeszcze miał okazję...”
To był ze wszech miar zaskakujący komunikat ze strony kapitana Biało-Czerwonych. „Biorąc pod uwagę okoliczności oraz natężenie sezonu klubowego, wspólnie z trenerem zdecydowaliśmy, że tym razem nie wezmę udziału w czerwcowym zgrupowaniu Reprezentacji Polski. Gra w biało-czerwonych barwach zawsze była dla mnie spełnieniem marzeń, ale czasem organizm dalej sygnał, że trzeba na chwilę odetchnąć” – zadeklarował Lewandowski w social-mediach.
Burza wokół oświadczenia Lewandowskiego
Lewandowski nie przyjedzie więc na rozpoczynające się za kilka dni w Katowicach zgrupowanie naszej reprezentacji. Oświadczenie piłkarza Barcelony wywołało wielką burzę w środowisku kibicowskim. Również byli reprezentanci mają – mówiąc oględnie - dość mieszane uczucia, by przywołać nasze rozmowy z Janem Tomaszewskim i Jackiem Zioberem.
- Jestem rozczarowany tą informacją – wypala natychmiast były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Michał Listkiewicz, gdy cytujemy mu słowa zamieszczone przez Lewandowskiego w social-mediach. - Być może zrozumiałbym Roberta, gdyby kadra miała grać w najbliższy weekend – dodaje eksarbiter.
Intensywny sezon Roberta Lewandowskiego
Kapitan Biało-Czerwonych rzeczywiście ma za sobą wyczerpujący – również w kontekście swego wieku – sezon. Nie licząc występów reprezentacyjnych, rozegrał w barwach Barcelony 52 spotkania (strzelił w nich 42 gole, w tym 27 w LaLiga – dwa ostatnie w niedzielnym meczu z Athletikiem Bilbao) – zdecydowanie więcej, niż większość kadrowiczów, jakich we wtorek wskaże Michał Probierz. Na dodatek borykał się z kłopotami zdrowotnymi. Ale…
Kiedy zagramy z Mołdawią i Finlandią?
- Do meczów kadry – zwłaszcza tego z Finlandią – zostało jeszcze trochę czasu – przypomina nasz rozmówca. Z Mołdawią towarzysko zagramy 6 czerwca, o eliminacyjne punkty z Finlandią – cztery dni później w Helsinkach. Czasu na oddech jest więc całkiem sporo. By zaś swoje racje umocnić argumentami, Listkiewicz odwołuje się do wydarzenia, którego 40. rocznicę będziemy obchodzić w najbliższych dniach.
Michał Listkiewicz odwołuje się do piłkarskiej legendy: „Dedykuję Robertowi zachowanie Zbyszka”
- Robertowi dedykuję zachowanie Zbyszka Bońka. Dzień po tragicznym meczu na Heysel w finale Pucharu Europy, prywatnym samolotem przyleciał do Tirany – nasz rozmówca przywołuje wspomnienie spotkania Liverpool – Juventus w Brukseli. Przed pierwszym gwizdkiem doszło do bójki między fanami obu drużyn, która kosztowała życie 39 osób. Turyńczycy na tym „cmentarzu” wygrali 1:0 po trafieniu Michela Platiniego z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Bońku.
Listkiewicz: „Oby Robert jeszcze miał okazję...”
- Nazajutrz zaś Zbyszek nie narzekał na zmęczenie – ani fizyczne, ani psychiczne, choć byłoby to zrozumiałe. Zagrał przeciwko Albanii i strzelił dla reprezentacji Polski zwycięskiego gola w eliminacjach mundialu – dodaje były sternik związku.
Stało się, historia dzieje się na naszych oczach. Lewandowski wreszcie walnął „setkę”, a potem poszedł dalej!
Na koniec Michał Listkiewicz przypomniał jeszcze jeden aspekt decyzji kapitana. - Oby Robert miał kiedyś okazję w podobny sposób odwdzięczyć się kibicom, którzy darzą go absolutnym uwielbieniem… - westchnął.
