Szymon Żurkowski

i

Autor: Cyfrasport Szymon Żurkowski

Szczera opinia

Szymon Żurkowski zmieni klub? Były reprezentant Polski mówi wprost o sytuacji kadrowicza

2023-01-03 14:50

W poprzednim sezonie Szymon Żurkowski był liderem Empoli. Widać było, że odżył. Wiele sobie obiecywał po nowej edycji. Jednak przed startem wrócił do Fiorentiny, gdzie jesienią nie mógł liczyć na regularne występy. Czy w zimowym oknie kadrowicz zmieni klub? Były reprezentant Polski Piotr Czachowski mówi wprost o sytuacji naszego piłkarza w ekipie z Florencji.

Był ociężały, wyglądał jak kawał zbója

Mimo problemów w rundzie jesiennej Szymon Żurkowski znalazł się w kadrze na mundial w Katarze. Jednak na mistrzostwach świata nie zagrał. Teraz mówi się, że pomocną dłoń w jego kierunku może wyciągnąć Salernitana. - Żurkowski stracił pół roku, nie podobało mi zachowanie Fiorentiny wobec niego - powiedział nam Piotr Czachowski, ekspert ligi włoskiej. - Nie grał, nie dawno mu szansy, nie mógł tej swojej wartości udowodnić. W efekcie przez te perturbacje mocno wyhamował. W sparingu z Chile było widać brak ogrania. Był jakiś ociężały, miał problemy w kontakcie z rywalem, choć wyglądał jak kawał zbója. Zastanawiam się, po co został sprowadzony do Florencji skoro był niepotrzebny? - dopytuje najlepszy polski piłkarz w 1991 roku.

Nie można go skreślać

Czachowski ma rację, bo w poprzednim zespole pomocnik kadry był wyróżniającym piłkarzem. - W Empoli wyglądał bardzo dobrze, strzelał gole, asystował - przypomina. - Gdyby tam został, to myślę, że pociechę miałaby także z niego kadra. Mam nadzieję, że Salernitana zrobi wszystko, aby po niego sięgnąć. Kolejne miesiące w Fiorentinie kompletnie nie mają sensu. Przebić się będzie mu ciężko, bo widać, że trener Italiano nie ma do niego przekonania. Miał pół roku i co mu zaproponował? W jego przypadku konieczna jest zmiana klubu, żeby się odbudował. Wierzę w to, że „Żurek” wciąż będzie nam jeszcze smakował. Bardzo mu kibicuję po tym, co zademonstrował w Empoli. Pokazał, że potrafi grać. Był wtedy w gazie. Dlatego nie można go skreślać, bo możliwości ma spore i robić wielkie rzeczy. Ale ten powrót może go dużo kosztować, bo to nie będzie wyglądało tak, że z marszu wejdzie i będzie grał jak dawniej. Będzie potrzebował czasu - przekonuje Czachowski.

Sonda
Kto powinien zastąpić Czesława Michniewicza?
Najnowsze