Tajna broń Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski! Tym nie mógł pochwalić się ani Sousa, ani Nawałka

W ostatnich tygodniach w kontekście następcy Paulo Sousy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski przewinęło się naprawdę wiele nazwisk. Początkowo wydawało się, że bezapelacyjnym faworytem jest Adam Nawałka, ale prezes PZPN Cezary Kulesza postanowił pójść va banque i zatrudnić Andrija Szewczenkę. Ukrainiec nie chciał jednak rezygnować z pensji, która wciąż co miesiąc trafia na jego konto z Genoi, dlatego też temat upadł. Wtedy wydawało się, że na polu bitwy pozostało trzech kandydatów – Adam Nawałka, Jan Urban oraz Czesław Michniewicz. Ostatecznie misję wprowadzenia Polski na mistrzostwa świata w Katarze powierzono temu ostatniemu.

Choć cel postawiony przed Michniewiczem będzie niezwykle trudny do zrealizowania, nowy selekcjoner reprezentacji ma jeden niezaprzeczalny atut – aż siedmiu piłkarzy, którzy współpracowali z 52-latkiem w kadrze U-21 może bowiem liczyć na powołania na marcowe mecze barażowe. Przypomnijmy, że dowodzona przez Michniewicza w latach 2017-2020 kadra awansowała na młodzieżowe mistrzostwa Europy, pokonując w barażach Portugalię. Na samym turnieju młodzi adepci futbolowego rzemiosła także pokazali się z bardzo dobrej strony, pokonując Belgię (3:2) oraz Włochy (1:0). Ostatecznie biało-czerwoni nie zdołali wyjść z grupy, ale pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.

Sensacyjne wieści w sprawie trenera reprezentacji! To nie Szewczenko, ani Nawałka! Prawdziwa bomba

Wśród powołanych na tamten turniej zawodników znaleźli się m.in. Krystian Bielik oraz Kamil Jóźwiak (obaj Derby County), Przemysław Płacheta (Norwich City), Robert Gumny (FC Augsburg), Adam Buksa (New England Revolution) oraz Karol Świderski (Charlotte FC). Wymienieni zawodnicy mieli zatem już okazję poznać metody szkoleniowe Michniewicza oraz sposób jego pracy. W obliczu faktu, że nowy selekcjoner praktycznie nie będzie miał czasu na to, aby poznać drużynę i popracować z nią na boisku, jest to niezwykle istotne.

Wydaje się także, że z nominacji Michniewicza na selekcjonera bardzo ucieszy się Sebastian Szymański. Piłkarz Dynama Moskwa od dłuższego czasu znajduje się w znakomitej dyspozycji – notuje sporo bramek oraz asyst, regularnie jest wybierany do drużyny kolejki rosyjskiej Premier Ligi. Paulo Sousa konsekwentnie pomijał go jednak w powołaniach. 22-latek otrzymał zaproszenie jedynie na pierwsze zgrupowanie, dostał też szansę w spotkaniu z Węgrami, gdzie zagrał jako… prawy wahadłowy. Naturalnie były piłkarz Legii Warszawa nie zachwycił, a występ przeciwko Madziarom był jego ostatnim w dorosłej kadrze. Najprawdopodobniej nowy selekcjoner da ofensywnemu pomocnikowi szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności.

Reprezentacja Polski zajęła 2. miejsce w swojej grupie el. MŚ 2022 i pod koniec marca zagra w barażach o awans na turniej. Będą one składały się z dwóch faz, aby awansować na mundial trzeba wygrać oba mecze. W półfinale biało-czerwoni w Moskwie zmierzą się z Rosją. W przypadku zwycięstwa na Stadionie Śląskim zagramy ze zwycięzcą pary Szwecja – Czechy.