Przez niemal cały wczorajszy trening w Kuf-stein był pieczołowicie masowany przez Grzegorza Zieleznika (49 l.). "Żewłak" w sobotnim meczu z Finlandią (0:0) doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda. Z tego powodu od początku austriackiego zgrupowania nie trenuje z resztą grupy.
Na wczorajszych zajęciach najpierw samotnie biegał wokół boiska, a potem poddawał się zabiegom Zieleznika. Zajęcia zgodnie z planem miały odbyć się na boisku przy hotelu Seerezidenz, gdzie przebywa ekipa. Jednak nieustannie padający deszcz sprawił, że murawa nie nadawała się, by wejść na nią w korkach.
Zajęcia przeniesiono do Kufstein. Kadrowicze ćwiczyli na sztucznym boisku sąsiadującym z tym, na którym dziś zmierzą się z Serbami.