Michał Probierz potrafił pokazać charakter
Dla Michała Probierza ostatni gwizdek w meczu z Walią nie oznaczał początku czasu wolnego. Selekcjoner musiał zabrać się od razu za szukanie miejsca, w którym Polacy będą mieli bazę na EURO 2024, a później rozpoczęła się żmudna analiza rywali oraz obserwacja potencjalnych kadrowiczów, który pojadą na turniej. O samym selekcjonerze powiedziano już bardzo dużo, ale to postać na tyle charakterystyczna, że nieodkrytych historii z nią związanych jest pewnie jeszcze całkiem sporo. Jedną z nich podzielił się właśnie Tomasz Frankowski, który przez pewien czas współpracował z Probierzem.
Taki był Michał Probierz. Tomasz Frankowski wspomina nieporozumienia z obecnym selekcjonerem
Michał Probierz w swojej karierze trenował piłkarzy wielu klubów. Dwukrotnie pracował w Jagiellonii Bialystok i w swoim pierwszym pobycie tam, w latach 2008-2011, pracował z Tomaszem Frankowskim, który po wielu latach wrócił do Jagiellonii w 2009 roku. Panowie mieli więc okazję pracować przez 2,5 roku, ale nie była to najłatwiejsza współpraca, o czym Tomasz Frankowski opowiedział w podcaście „W cieniu sportu”.
Konflikt między Probierzem i Frankowskim narastał z czasem, choć zdaniem ówczesnego piłkarza to trener miał większy problem z nim, niż na odwrót. – Nie zawsze wypełniałem założenia taktyczne, których oczekiwał najwyraźniej ode mnie Michał Probierz. Przyszedł taki moment, w którym nawarstwiła się w nim frustracja, że musi coś zmienić – zaczął Frankowski. Okazało się, że Probierz chciał doprowadzić do odejścia zawodnika. – Próbował zmusić działaczy do rozwiązania ze mną kontraktu, stawiając sprawę na ostrzu noża na zasadzie albo on, albo ja. Natomiast działacze podeszli do tej sprawy mniej emocjonalnie, spotkali się z nim, następnie ze mną. Wyjaśniliśmy sobie jakieś drobne, w moim odczuciu, ale niekoniecznie trenera Probierza nieporozumienia. Sprawa się rozmyła. Kolejne spotkanie wygraliśmy i ciągnęliśmy wózek w tę samą stronę – wyjaśnił „Franek łowca bramek”. Ostatecznie to piłkarz został w klubie dłużej – Probierza zwolniono w 2011 roku, a Frankowski odszedł na emeryturę w 2013 r. Należy jednak pamiętać, że obecny selekcjoner pracował w Jagiellonii także później, w latach 2014-2017.