![Paweł Kryszałowicz jasno i zwięźle o naszych reprezentantach, żadnych złudzeń dla kibiców. I kiepskie wieści dla Michała Probierza [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Ksty-whse-X1Sq_sebastian-szymanski-karol-swiderski-pawel-kryszalowicz-300x250.jpg)
Reprezentacja Polski znów wybiegła na boisko wypełnionego po brzegi Stadionu Narodowego w Warszawie. Przed spotkaniem Polska - San Marino kibice zgromadzeni na najważniejszym obiekcie piłkarskim w kraju odśpiewali "Mazurka Dąbrowskiego". Tym razem w nieco inny sposób. Co prawda, nie był to sposób kibiców siatkarskich, który od zawsze zachwyca miliony na całym świecie, ale wrażenie i tak było gigantyczne. Jednym, prostym ruchem spotęgowano efekt.
Pożegnanie Łukasza Fabiańskiego. Tata bramkarza popłakał się przed meczem
Polska - San Marino: Niezwykłe wykonanie "Mazurka Dąbrowskiego" [WIDEO]
Przed meczem Polska - San Marino kibice odśpiewali hymn, ale tym razem nieco przyciszono tło dźwiękowe. Wszystko, by jeszcze lepiej było słychać kibiców. Wyszło znakomicie! Choć wciąż do wykonania a capella w wykonaniu fanów siatkówki nieco brakuje, to i tak osiągnięto efekt "wow"! Przekonajcie się sami i włączcie wideo opublikowane na Twitterze przez dziennikarza "Super Expressu" i wysłannika na to spotkanie, Przemysława Ofiary.
- Mazurek Dąbrowskiego podczas odgrywania został ściszony, pewnie po to, żeby lepiej było słychać kibiców. Efekt był jeszcze lepszy, ciary niezmiennie. Polska - napisał tuż przed meczem.
