PAOK Saloniki jest wiceliderem ligi greckiej, a Karol Świderski z 10 golami zajmuje drugie miejsce w zestawieniu najlepszych strzelców. Czy jego skuteczność dostrzeże trener polskiej kadry Jerzy Brzęczek i wyśle mu powołanie na przykład na najbliższe zgrupowanie? W marcu zagramy z Finlandią we Wrocławiu (27 marca) i Ukrainą w Chorzowie (31 marca). Później kolejne sprawdziany już w czerwcu przed finałami EURO 2020, gdy naszymi rywalami będą ekipy: Rosja (2 czerwca, Warszawa) i Islandia (9 czerwca, Poznań). Mateusz Borek z Polsatu docenia dyspozycję napastnika PAOK-u. Uważa, że ma umiejętności i atuty, które można wykorzystać w reprezentacji Polski. - Nie wyobrażam sobie, by wiosną Świderski nie dostał poważnej, podkreślam: poważnej szansy w reprezentacji Polski. Chłopak ma 23 lata, szybkość, drybling, spokój pod bramką. Wicelider klasyfikacji strzelców (10 goli) za El Arabim z Olympiakosu. Ponadto może grać na kilku pozycjach - napisał na Twitterze ceniony dziennikarz sportowy Mateusz Borek z Polsatu.
Świderski w niedawnej rozmowie w "Super Expressie" przyznał, że nie miał kontaktu ze sztabem reprezentacji Polski. - Nikt ze mną nie rozmawiał. Ale przed finałami może być różnie - zaznaczył wtedy piłkarz mistrza Grecji. - Każdy jeszcze może „odpalić” i wskoczyć do kadry na EURO. Który piłkarz o tym nie marzy. Jednak wiem, że daleka droga przede mną, bo mamy wielu świetnych napastników. Dlatego wolę skupić się na tym na co mam wpływ. Mam strzelać gole dla PAOK-u, pomóc drużynie znów sięgnąć po sukcesy w Grecji - podkreślił Świderski.
Polecany artykuł: