Po zakończonym mundialu w 2022 roku, PZPN był bezwzględny wobec wcześniejszego selekcjonera - Czesława Michniewicza. Umowa 53-latka nie została przedłużona, mimo że został spełniony warunek, czyli awans z grupy. Na miejsce Polaka został zatrudniony Fernando Santos, który w przeszłości sięgał po mistrzostwo Europy prowadząc reprezentację Portugalii. Niestety wyniki "biało-czerwonych" za jego kadencji były dalekie od idealnych, dlatego po kilku miesiącach współpracy został zwolniony, a na jego miejsce został zatrudniony Michał Probierz. Szkoleniowiec "wywalczył" szansę na wystąpienie na mistrzostwach Europy, jednak aby do tego doszło drużyna z Robertem Lewandowskim na czele musi zwyciężyć dwa mecze w barażach.
Tomasz Hajto nie gryzł się w język! Mocne słowa na temat reprezentantów Polski
Tomasz Hajto w programie "Cafe Futbol" na "Polsacie Sport" mocno wypowiedział się o reprezentantach Polski. - Największym paradoksem polskiej piłki jest to, że my zaczynamy dziękować piłkarzom za zaangażowanie. Jak tak dalej pójdzie, wkrótce będziemy im dziękować za to, że w ogóle przyjechali na kadrę. Nie idźmy w tym kierunku - wierzcie mi. W Anglii, Niemczech czy Hiszpanii nikt nie bałby się krytykować piłkarzy, a my ciągle trzymamy nad nimi parasol ochronny. Zajmowaliśmy się tematami zastępczymi, takimi jak zwalnianie pracowników czy wyjazdy działaczy na mecze. Powinniśmy tymczasem skupiać się na ocenie gry piłkarzy, która najczęściej była po prostu słaba. Trzymam kciuki za Michała Probierza, mam nadzieję, że będzie prowadził reprezentację twardą ręką - podsumował Hajto.