Tomasz Kędziora był jednym z Polaków, którzy najmocniej odczuli dramat rozgrywający się w Ukrainie. Utknął on w stolicy kraju, Kijowie, którzy Rosjanie chcą zająć za wszelką cenę. Armia, policja oraz ochotnicy są jednak na tyle skuteczni, że wojskom agresora nie udało się jednak przejąć miasta. Dzięki temu możliwa była próba wydostania polskiego piłkarza z oblężonego Kijowa. Na początku, z racji bezpieczeństwa, nie było wiadomo, jak przebiega ewakuacja, która rozpoczęła się w sobotę. Teraz już wiemy, że zakończyła się pełnym sukcesem.
Paulo Sousa komentuje wojnę na Ukrainie. Nie zapomniał o Europie w trudnej chwili
Kędziora już jest w Polsce, wymowne zdjęcie
Losem polskiego obrońcy grającego na co dzień w Dynamie Kijów przejmowała się nie tylko rodzina, ale też zwykli kibice i inni reprezentanci Polski. Matty Cash, który zdobył bramkę dla Aston Villi, postanowił przygotować nawet specjalny napis na koszulce, wspierający Kędziorę i jego rodzinę w tej trudnej chwili. Jeszcze do godzin popołudniowych w niedzielę, 27 lutego, nie było wiadomo, co z 27-latkiem. Krótko przed godziną 15 portal Łączy nas piłka poinformował, że Kędziora jest już bezpieczny, w Polsce.