Bośnia i Hercegowina - Polska

i

Autor: Cyfrasport Bośnia i Hercegowina - Polska

Trener Bośni i Hercegowiny ma plan na Ligę Narodów. Zdradził czego nie lubi

2020-10-14 13:44

14 października reprezentacja Polski rozegra kolejne spotkanie w Lidze Narodów. Tym razem we Wrocławiu rywalem polskiej kadry będzie Bośnia i Hercegowina. Przed miesiącem wygraliśmy z zespołem z Bałkanów 2:1, po golach Kamila Glika i Kamila Grosickiego. Selekcjoner Bośniaków Duszan Bajević zapowiedział na przedmeczowej konferencji prasowej, że ma konkretny plan do zrealizowania w tych rozgrywkach. Co miał na myśli?

Zespół Bośni i Hercegowiny przyjechał do Polski po remisie z Holendrami w Lidze Nardów, ale znacznie ważniejszy był dla nich wcześniejszy pojedynek z Irlandią Północną w barażach do Euro. Zespół trenera Bajevica przegrał i nie zagra na przyszłorocznych mistrzostwach Europy. - Jesteśmy rozczarowani, że nie udało nam się wygrać baraży na Euro i jedyne, co nam teraz pozostaje, to zagrać jak najlepiej, bo chcemy zostać w dywizji A. Polacy mają takie same ambicje. Jedyne jednak co mnie martwi w tej chwili naprawdę – nie lubię deszczu – dodał selekcjoner.

Były kadrowicz nie ma wątpliwości. Brighton zrobi gwiazdy z młodych Polaków [WIDEO]

We Wrocławiu od kilku dni systematycznie padało, ale we wtorek deszcz przybrał na sile. Prognozy pogody na środę nie są pomyślne, bo ma nadal być mokro. - Moi zawodnicy w ostatnich dwóch meczach pokazali dużą odpowiedzialność. Wyniki były jakie były i musimy iść dalej do przodu. Na pewno możemy jutro zagrać dobrze, ale na pewno też czeka nas trudne spotkanie. Mamy dużo dobrych zawodników i musimy na nich liczyć. Zrobimy wszystko, co możemy zrobić, a jaki wynik osiągniemy, to inna kwestia – dopowiedział Bajević.

Kosztowny remis młodzieży z Bułgarami. Zgubili punkty, nie pojadą na EURO? [WIDEO]

Bośnia i Hercegowina

i

Autor: Cyfrasport Polska pokonała we wrześniu 2:1 Bośnię

Do Wrocławia z reprezentacją Bośni nie przyjechał Jasmin Buric, którego kibice w Polsce doskonale znają z występów w Lechu Poznań. Bramkarz zaraził się koronawirusem i musi przebywać w kwarantannie. - Jasmin bardzo się cieszył, że przyjedzie do Polski i spotka starych znajomych. Sytuacja jednak się skomplikowała. Na szczęście czuje się dobrze, nie ma symptomów zarażenia i wierzę, że szybko wrócił do nas – powiedział inny bramkarz reprezentacji Bośni Ibrahim Sehić.

Brzęczek zabrał głos w sprawie Milika. "To nie jest komfortowa sytuacja"

Selekcjoner Bośni po odpadnięciu w barażach podał się do dymisji, ale jego środowy mecz z Polską nie będzie ostatnim na ławce trenerskiej reprezentacji. - Pan trener będzie z nami do końca Ligi Narodów i później najprawdopodobniej przyjdzie nowy szkoleniowiec. Mieliśmy dobre mecze pod wodzą trenera, dużo się nauczyliśmy, wielu młodych zawodników zostało wprowadzonych do reprezentacji. Trener zrobił, co w jego mocy, aby nasz zespół osiągał dobre wyniki. Będzie jutro na pewno dla nas dużym wsparciem jego obecność na ławce trenerskiej – skomentował Sehić.

Mateusz Klich o gwieździe kadry: Granie z nim to zawsze wielka przyjemność

Najnowsze