Restauracja "Nine's", której jednym ze współwłaścicieli jest nie kto inny, jak Robert Lewandowski oficjalnie ruszyła przed tygodniem, odwiedzana jest przez coraz większą liczbę gości. Anna Lewandowska niedawno na swoim Instastories pokazywała, że w weekend przed wejściem do lokalu ustawiały się ogromne kolejki i trzeba było czekać kilkadziesiąt minut na miejsce.
Wydała się cała prawda o Paulo Sousie. Wszystko widać jak na dłoni, szczęki opadną wam do podłogi
Sceny w restauracji Lewandowskiego. Wielka euforia
Restauracja Lewandowskiego to niemal raj dla kibiców. Na miejscu można oglądać wydarzenia sportowe, a jednocześnie kosztować potraw i spożywać napoje. Pierwszą dużą okazją na zobaczenie, jak lokal funkcjonuje podczas ważnego meczu, był wtorkowy mecz reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze.
O tym zachowaniu Szczęsnego zrobiło się głośno. Albańscy kibice mogli wpaść w furię, wymowny gest
Biało-czerwoni na wyjeździe mierzyli się z Albanią. Mecz był niebywale zacięty, a wynik niebywale ważny. Zwycięstwo jednej albo drugiej drużyny przybliżało wygranego do barażu o mundial. Lepsi okazali się podopieczni Paulo Sousy. Jedynego i decydującego gola strzelił Karol Świderski w ostatnim kwadransie rywalizacji.
Gigantyczna radość w restauracji Lewandowskiego. Tłum ludzi
Wiele osób zdecydowało się oglądać to spotkanie właśnie w restauracji "Nine's" Roberta Lewandowskiego. Lokal na swoim profilu w mediach społecznościowych pokazał nagrania z wieczoru, gdy kibice bacznie śledzili poczynania Polaków w telewizji. Nie mogła zabraknąć również momentów, gdy biało-czerwoni zdobywali bramkę.
Wówczas w restauracji Lewandowskiego wybuchła wielka radość. Były okrzyki oraz oklaski. Nie inaczej sytuacja wyglądała po ostatnim gwizdku sędziego. Co ciekawe, w restauracji pojawiła się również ukochana kapitana reprezentacji, Anna Lewandowska. Trenerka fitness nie omieszkała pochwalić się tym faktem w mediach społecznościowych.