Paulo Sousa w pewnym momencie znalazł się na cenzurowanym. Zwłaszcza po bardzo nieudanych mistrzostwach Europy, gdzie Polacy nie wyszli nawet z grupy. Wówczas domagano się nawet zwolnienia Portugalczyka, ale niemal pewne było, że dostanie szansę w kolejnych spotkaniach eliminacji do mistrzostw świata. I jak się okazuje, Polakom wychodzi to na dobre.
O tym zachowaniu Szczęsnego zrobiło się głośno. Albańscy kibice mogli wpaść w furię, wymowny gest
Niesamowita statystyka Paulo Sousy. Wielkie zaskoczenie
Najpierw we wrześniu, a teraz w październiku kadra gra naprawdę dobrze. I choć do stylu niekiedy można się przyczepić, to do wyników już nie. Polacy nie przegrali bowiem pięciu kolejnych spotkań w eliminacjach, a cztery z nich wygrali. Takiej statystyki nie powstydziłby się żaden zespół. Dzięki dużej zdobyczy punktowej biało-czerwoni są o krok od baraży.
Zbigniew Boniek nie wytrzymał. Puściły mu wszelkie hamulce, ostre wulgaryzmy rzucone publicznie
Do rozegrania pozostały jeszcze dwa spotkania. Z Andorą i Węgrami, ale po zwycięstwie z tym pierwszym zespołem szanse na baraże będą niemal stu procentowe. Dlatego trzeba oddać Sousie, że na razie cel realizuje świetnie. Ponadto po rywalizacji z Albanią potwierdziło się, że Portugalczyk ma niesamowitego nosa do zmian.
Sousa znów zachwycił fanów. Statystyka nie pozostawia złudzeń
Zwycięstwo z Albanią zapewnili nam przede wszystkim Mateusz Klich i Karol Świderski. Obaj pojawili się w drugiej połowie spotkania. Klich zanotował asystę przy golu Świderskiego, co było najważniejszą akcją wtorkowego spotkania. To jednak nie pierwszy raz, gdy zmiennicy decydują o losach rywalizacji.
W Internecie pojawiło się niesamowite zestawienie zmian dokonywanych przez Paulo Sousę. Okazuje się, że w aż dziesięciu spotkaniach rezerwowi zdobywali bramkę, albo notowali asysty. Często mawia się, że trener pomaga albo nie pomaga drużynie zmianami. W przypadku Sousy zmiany trafione są niemal zawsze.