Zbigniew Boniek nie wytrzymał. Puściły mu wszelkie hamulce, ostre wulgaryzmy rzucone publicznie

Na dwa spotkania przed zakończeniem eliminacji do mundialu Polacy są w bardzo dobrej sytuacji. Są na drugim miejscu i nad Albanią, która ma przed sobą jeszcze starcie z Anglikami, mają dwa punkty przewagi. Sprawia to, że biało-czerwoni są przed ogromną szansą na wywalczenie baraży. A trzeba pamiętać, że w listopadzie mierzą się jeszcze z Andorą i trzy punkty są obowiązkiem.

Mateusz Borek szczerze o skandalu na meczu Albania - Polska. Słowa prawdy

Zbigniew Boniek nie zamierzał się hamować. Publiczne wulgaryzmy

Na razie warto jednak cieszyć się ze zwycięstwa w Tiranie. Spotkanie z Albanią nie było łatwe, zwłaszcza przez atmosferę panującą na trybunach. Choć biało-czerwoni nie zagrali rewelacyjnego meczu, zdołali zdobyć niebywale cenne trzy punkty. Co najważniejsze, Paulo Sousa znów udowodnił, że doskonale wie, kogo wprowadzić na boisko.

Dziennikarz TVP pokazał, czym Albańczycy rzucali w Polaków. Poleciał przedmiot wart... setki złotych, nie tylko butelki!

Mateusz Klich i Karol Świderski, którzy pojawili się w drugiej połowie, byli głównymi bohaterami akcji bramkowej. Przed październikowymi meczami znów nie brakowało jednak ataków na Sousę, który zdaniem wielu powinien zdecydowanie częściej pojawiać się na meczach PKO Ekstraklasy. Dyskusja na ten temat zapewne w najbliższym czasie nie ucichnie.

17 zdjęć

Ostry wpis Zbigniewa Bońka. Niektórym się mocno oberwało

Ale Sousa zwycięstwem w Tiranie znów kupił sobie kredyt zaufania wśród fanów. Swoje "trzy grosze" po wtorkowym spotkaniu postanowił dorzucić również Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN opublikował bardzo wymowny i mocny wpis na Twitterze, który wzbudził spore poruszenie.

Boniek odniósł się bowiem do zarzutów o brak pojawiania się na meczach PKO Ekstraklasy. - No i skończy się pierd******* głupot, podpowiadanie gdzie i kiedy ma być trenerem na meczu. Paulo robi to co trzeba dla reprezentacji - napisał Boniek na Twitterze i znalazł wielu zwolenników.