Antoni Kozubal

i

Autor: Cyfrasport Antoni Kozubal

Kolejorz na prostej do złota?

Antoni Kozubal o walce Lecha o mistrzostwo: „Wymarzony sezon, tytuł byłby ukoronowaniem” [ROZMOWA SE]

2025-05-23 9:40

Awans z GKS-em Katowice, debiut w reprezentacji Polski i kluczowa rola w walce Lecha Poznań o mistrzostwo – tak wygląda ostatni rok w wykonaniu Antoniego Kozubala. Młody pomocnik Kolejorza w rozmowie z „Super Expressem” opowiada o presji, „próbie charakteru” w ostatnich tygodniach i marzeniu o tytule, który byłby „ukoronowaniem wymarzonego sezonu”. Czy Lech w meczu z Piastem (sobota, 17.30, transmisja w Canal+ Sport) sięgnie po złoto?

„Super Express”: - Trzeba przyznać, że w przedostatniej kolejce nieźle przećwiczyliście w Katowicach (2:2) cierpliwość waszych fanów!

Antoni Kozubal: - To była „próba charakteru” (śmiech). Bardzo się cieszyłem, że dwa razy udało się nam „dogonić” GKS. Taki scenariusz meczu, w którym udaje się odrabiać straty, zawsze bardzo buduje zespół. Wszystko mamy w swoich rękach i nogach, to jest najważniejsze.

- Katowice były ważnym etapem pańskiego rozwoju, prawda?

- Noc poprzedzającą spotkanie spędziliśmy w jednym z katowickich hoteli. Spojrzałem z góry na Katowice i natychmiast powróciły wszystkie fajne uczucia i emocje, które mi tu przez półtora roku towarzyszyły.

- A potem miejscowi kibice przywitali pana brawami i skandowaniem pańskiego nazwiska.

- Szczerze? Nie słyszałem tego. Ale jeżeli tak, to był to bardzo miły akcent. Wszyscy w drużynie napisaliśmy w poprzednim sezonie bardzo fajną historię.

- Dziś pisze pan kolejną, w Lechu. W środku pola, wobec licznych kontuzji, właściwie tylko pan - na spółkę z Afonso Sousą – ciągnie zespół. Trudna rola?

- Na pewno bardzo pomagają nam kolejne wyniki. Umacniają mentalnie: ten remis „dogoniony” w Katowicach, wcześniej wygrana w Warszawie… Kilka ciężarów trzeba było dźwigać, ale od ładnych kilku kolejek – mimo tych problemów – dobrze ta nasza gra wygląda.

- Jesteście trzy punkty od mistrzostwa Polski. Jak mijały w szatni kolejne dni, dzielące waś od meczu z Piastem?

- Każdy z nas potrzebuje innego podejścia do czekającego go spotkania. Ja mogę mówić za siebie: mam potrzebę spokojnego przygotowania się do gry, bez emocji. Więc i do meczu z Piastem podchodzę na chłodno.

- Pan już ma w CV tytuł mistrzowski, który w 2022 roku dało panu… 19 minut na boisku. Złoty medal wisi w domu?

- Wisi, oczywiście. Fajnie by było dodać kolejny. Tym bardziej, że zostałby już dużo mocniej w sercu i byłby „wybiegany” na boisku. Wydaje mi się, że gram wymarzony sezon, a mistrzostwo byłoby jego ukoronowaniem.

Rozmowa z Marcinem Animuckim, prezesem Ekstraklasa S.A. | 2025-01-29
Sonda
Kto będzie mistrzem Polski w sezonie 2024/25?

Piękna partnerka piłkarza Lecha Poznań, Afonso Sousy 

Sport SE Google News

Najnowsze