- Chciałem bardzo podziękować wszystkim, którzy obdarzyli mnie tak dużym zaufaniem i uwierzyli, że można mi powierzyć to trudne i niezwykle odpowiedzialne zadanie - oznajmił Fornalik. - Zdaję sobie sprawę z tego, jakie są w kraju oczekiwania związane z grą reprezentacji i będę chciał zrobić wszystko, żeby drużyna wypadła jak najlepiej - dodał.
Trener został zapytany przez zgromadzonych dziennikarzy, czy Grzegorz Lato lub Antoni Piechniczek powiedzieli mu, dlaczego akurat jego kandydatura wydała się im najlepsza. - Nie, o takich rzeczach się nie mówi. Na wcześniejszych spotkaniach z działaczami PZPN przedstawiałem po prostu swoje spostrzeżenia odnośnie gry reprezentacji i swoją wizję jej poprowadzenia. To musiało pewnie zadecydować - stwierdził były już szkoleniowiec Ruchu Chorzów.
Przeczytaj koniecznie: Waldemar Fornalik - kim jest, co osiągnął następca SMUDY
Pierwszy test Fornalika w roli selekcjonera już 15 sierpnia - wtedy to reprezentacja Polski zmierzy się w towarzyskim spotkaniu z Estonią. Później biało-czerwonych czekają pierwsze mecze eliminacyjne do mistrzostw świata - 7 września z Czarnogórą, a cztery dni później z Mołdawią.