Narodziny dziecka to zawsze wyjątkowy moment w życiu mężczyzny. Tym bardziej, że ciąża ukochanej Dawidowicza zbiegła się w czasie z prawdopodobnie najtrudniejszym okresem w jego karierze. Piłkarz Hellasu Werona przebił się w reprezentacji Paulo Sousy i regularnie grał w podstawowym składzie drużyny z Serie A. Imponował stabilną formą i coraz głośniej mówiło się o potencjalnym transferze do silniejszego klubu. Niestety, na początku grudnia w wyjazdowym meczu ligowym z Venezią zerwał więzadło krzyżowe w kolanie i stracił resztę sezonu. Ominęła go m.in. zmiana selekcjonera reprezentacji, ale Czesław Michniewicz nie stracił 27-latka z radaru. Wciąż ma go na szerokiej liście kandydatów do wyjazdu na tegoroczne mistrzostwa świata. A Dawidowicz powoli wraca do dyspozycji i z pewnością w nowym sezonie będzie chciał zyskać uznanie trenera. Teraz obrońca zyskał nową motywację!
Reprezentant Polski coraz bliżej wielkiego transferu! Dostał zgodę klubu, latem dojdzie do hitu?
Ostatnio kilku reprezentantów Polski wzięło ślub. Jednym z nich jest Bartłomiej Drągowski, którego partnerka zachwyciła wszystkich
Wspaniała chwila w życiu Dawidowicza! Reprezentant Polski został ojcem
O narodzinach synka poinformowała partnerka Dawidowicza. Zuzanna Subocz pochwaliła się wspaniałą nowiną w mediach społecznościowych. Już w lutym para ogłosiła oczekiwanie na narodziny dziecka, publikując pomysłową fotografię. Po kilku miesiącach oczekiwanie dobiegło końca, a piłkarz wraz z ukochaną cieszą się z przyjścia na świat pierwszego potomka. Widać, że przyniosło to ogromną radość obojgu rodziców, gdyż już w trakcie ciąży nie szczędzili sobie pamiątkowych sesji. Teraz zakochani mogą układać życie wraz z noworodkiem.
"Jesteś już z nami Synku. Najpiękniejszy dzień w naszym życiu" - napisała pod zdjęciem ze szpitala ukochana Dawidowicza.
Paweł Dawidowicz - kariera
Dawidowicz uzbierał 8 występów w reprezentacji Polski. Zadebiutował w niej już w 2015 roku, jednak dopiero w zeszłym roku rozegrał kolejnych 7 spotkań. Był jednym z odkryć Paulo Sousy. W 2014 r. był bohaterem głośnego transferu z Lechii Gdańsk do Benfiki za 2,5 mln euro. W Portugalii grał w rezerwach, a następnie był wypożyczany do VfL Bochum i Palermo. Właśnie w Serie B zyskał renomę i po sezonie na Sycylii trafił do Hellasu Werona. W tym klubie występuje od 2018 r. i po pewnym czasie został jednym z kluczowych piłkarzy linii defensywnej. Niestety, kontuzja zerwania więzadła krzyżowego znacznie skomplikowała jego sytuację.