Lewandowski mógł zakończyć mecz ze złamaną nogą!
Mecz reprezentacji Polski z Chorwacją to prawdziwa karuzela emocji. Polacy zaczęli świetnie, bo od gola w 5. minucie, by później stracił trzy bramki w zaledwie siedem minut! Pod koniec pierwszej połowy jednak Nicola Zalewski wlał w serca fanów nadzieję golem kontaktowym. Po zmianie stron wciąż było ciekawie – Chorwaci mieli swoje bardzo dobre okazje, ale świetnie spisywał się Marcin Bułka. W 68. minucie upragniony remis Biało-Czerwonym dał Sebastian Szymański, to jednak nie mogło tak łatwo się skończyć. W 76. minucie przeżyliśmy prawdziwe chwile grozy – do daleko zagranej piłki wystartował Lewandowski oraz bramkarz Chorwacji Livaković. Chorwat był szybciej przy piłce, wybił ją, ale opadając trafił wyprostowaną nogą prosto w kolano Lewandowskiego. Wyglądało to fatalnie, na szczęście jednak napastnik FC Barcelona zdołała wrócić do gry, czego nie można powiedzieć o Livakoviciu, który wyleciał z boiska z czerwoną kartką.