To zgrupowanie jest po prostu przeklęte. Z powodu urazów nie mogli zostać powołani Kamil Glik i Arkadiusz Milik. Ten pierwszy, szef defensywy, okazał się jednym z wielu obrońców, którzy mają kłopoty ze zdrowiem. Z Gandawy do Warszawy nie przyleciał nawet powołany Kamil Piątkowski, bowiem stoper KAA Gent zgłosił problemy z łydką. Na jednym z treningów na piłce poślizgnął się Bartosz Bereszyński. Obrońca Napoli naciągnął więzadło w kolanie.
Jan Bednarek gra w Pradze, dzięki środkom przeciwbólowym. Obrońca Southampton ma bardzo stłuczone żebro, grający obok niego na pozycji stopera Jakub Kiwior gra w Arsenalu mało. Tylko boków obrony można było być pewnym. W Fortunie Duesseldorf dobrze radzi sobie Michał Karbownik, a zwyżkę formy w Aston Villi łapał ostatnio Matty Cash. Niestety w Pradze tego nie pokazał. Popełnił błąd przy drugim trafieniu dla Czechów (David Jurasek wyminął go, w zasadzie tylko wypuszczając piłkę do przodu), a już w dziewiątej minucie zszedł z boiska. W jego miejsce wszedł Robert Gumny, piłkarz FC Augsburg, ale jakość gry w obronie polskiej drużyny niewiele się poprawiła.
Mateusz Morawiecki na meczu Czechy - Polska. Kamery przyłapały go z wymowną miną po fatalnym początku
Jeszcze nie wiemy, jak poważne problemy zdrowotne ma Matty Cash, ale wszystko wskazuje, że Fernando Santos będzie miał kolejne problemy przed poniedziałkowym meczem z Albanią. Z Albańczykami trzeba będzie wygrać.