Zbigniew Boniek

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Zbigniew Boniek

Zbigniew Boniek obraża zwykłych Polaków. Skąd on wziął te dane?!

2018-12-03 10:58

Zbigniew Boniek znany jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, ale ostatnio chyba przesadził. Bo w ostrych słowach zaatakował… zwykłych Polaków! Gdy po niedzielnym losowaniu grup eliminacji Euro 2020 ktoś zauważył, że nasz kraj ma więcej mieszkańców, niż wszyscy rywale razem wzięci, prezes PZPN wypalił, że 35 mln naszych rodaków ma… nadwagę, problemy z krzywicą i próchnicę. Jego słowa wzburzyły internautów.

Zbigniew Boniek nie ma ostatnio najlepszej passy. Zaczęło się od niefortunnej wypowiedzi dla "Gazety Wyborczej", gdzie wprost (choć nie do końca z takim zamysłem) powiedział, że zamierza ograniczyć swobodę pracy selekcjonera Jerzego Brzęczka. Później była żenująca przepychanka słowna z Jerzym Dudkiem. Gdy były bramkarz reprezentacji skrytykował prezesa za wyżej wspomnianą wypowiedź, sam "Zibi" go zaatakował wypominając chociażby... błąd w meczu kadry z Łotwą. Ostatnią wpadką z udziałem 62-latka był limitowany kalendarz zaprojektowany i stworzony na stulecie PZPN, na którym prezes został centralną postacią, choć w jego towarzystwie były takie legendy, jak chociażby Kazimierz Górski czy Kazimierz Deyna.

Ale jego ostatnia wypowiedz przebiła chyba wszystko to, co widzieliśmy do tej pory. Po niedzielnym losowaniu grup eliminacji Euro 2020, w którym trafiliśmy na Austrię, Izrael, Słowenię, Macedonię i Łotwę, ktoś słusznie zauważył, że Polska ma 38 milionów mieszkańców, czyli więcej, niż wyżej wymienione państwa razem wzięte! Ten wpis na Twitterze można było odebrać jako jasny sygnał, że to właśnie biało-czerwoni są faworytami w walce o mistrzostwa Europy.

I wtedy niestety zareagował Boniek. Niestety dla siebie samego, bo jego wypowiedź była niezbyt przemyślana, a przede wszystkim kuriozalna - I co z tego, jak 35 mln nie uprawia sportu, ma nadwagę, częste problemy z krzywicą, o próchnicy zębów nie wspomnę – skomentował prezes PZPN.

Te słowa wzburzyły wielu kibiców i dziennikarzy. - Żenada, panie Boniek, błędny system szkolenia. Od kiedy to zęby są potrzebne do gry w piłkę? Ja rozumiem, że trzeba gryźć trawę w każdym meczu, ale to tylko przenośnia! – pisał jeden z internautów. - Nie wspominając o nawrotach łupieżu, podwyższonym cholesterolu czy choćby migrenie... – kpił z prezesa inny fan.

"Zibiego" skrytykowali też niektórzy dziennikarze. I trzeba przyznać, że całkiem słusznie.

Najnowsze