Józef Boniek również był piłkarzem - reprezentował barwy Polonii Bydgoszcz, dla której wystąpił w kilkudziesięciu spotkaniach na samym poziomie ekstraklasy. To zapewne od niego bakcyla do futbolu złapał także młody Zbigniew. - Mój ojciec grał twardo, przed nikim nie pękał. Ale nie był brutalem - mówił o ojcu w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Po zakończeniu kariery rozpoczął pracę w roli szkoleniowca. Jako trener prowadził m.in. Czarnych Nakło, Unię Solec Kujawski i Gwiazdę Bydgoszcz. Bardzo smutne wieści o śmierci Józefa pojawiły się w piątek, jednak jak poinformował portal interia.pl Józef Boniek zmarł w czwartek o godzinie 14:55.
Z tego powodu, prezes PZPN zrezygnował z wyprawy do Genewy na posiedzenie UEFA. Do Bydgoszczy miał trafić kilka minut po śmierci taty. Pożegnanie Józefa Bońka obyło się wczesnym popołudniem w sobotę. W kościele pojawiły się piękne wieńce, a przemowę wygłosił syn Zbigniew.
Polecany artykuł: